Wirus ASF wykryty w kolejnym województwie!

Od dziecka lubił miniatury
Mieszkanie Wieliczki miniaturami zajmuje się od ok. 10 lat.
- Zamiłowanie do miniaturyzacji zaczęło się duża wcześniej. Pamiętam, że jako dziecko uwielbiałem zatrzymywać się przy małych makietach, które często można było podziwiać w muzeach. Z moich obliczeń wynika, że 10 proc społeczeństwa ma zamiłowanie do miniaturyzacji. Osoby, które oglądają moje prace często mówią, że dzięki nim odzywa się w dziecko. Niejednej osobie łza się wtedy w oku kręci - mówi pan Zbigniew.
Szopka z kory
Zaczęło się około 10 lat temu od szopki z kory drzewa, która tak bardzo spodobała się rodzinie i znajomym nauczyciela geografii, że ten postanowił iść za ciosem.
- Na początku zacząłem tworzyć proste miniatury, ale z czasem nabierałem doświadczenia i każdy kolejny obiekt był coraz doskonalszy. W swojej kolekcji mam nawet własny dom zrobiony w skali 1 do 100. Część moich prac można zobaczyć już w muzeach lub u prywatnych osób, które zamówiły u mnie miniatury swoich posiadłości - mówi artysta.
Najtańszy skład budowlany
Pan Zbigniew Śmieje się, że materiał na budowę kupuje w najtańszym składzie budowlanym. Głównym budulcem jest tektura, patyki i sklejki ze skrzynek na owoce.
- Przy odrobinie wyobraźni można z tego zbudować dosłownie wszystko. Lubię też coraz częściej pracować z drewnem. W moim domu sporo jest przedmiotów, takich jak lampki, ramki czy podstawki pod telefony zrobionych z kawałków drewna - dodaje twórca miniatur.
Nie może zasnąć
Zbigniew Sałabun przyznaje, że tworzenie małych obiektów sprawia mu wielką satysfakcję.
- Jeśli jakiś projekt jest już prawie na ukończeniu, to musza nad nim pracować do końca. Kilka razy próbowałem odłożyć pracę i zasnąć, bo było już późno. Niestety nie mogłem spać. Musiałem wstać, dokończyć prace i wtedy zasypiałem. To zajęcie mocno mnie pochłania. Ale podkreślam, że to bardzo pozytywne uczucie - mówi artysta.
- Przepisy na pyszne sałatki
- Parawany jak Koloseum. Oto najlepsze memy znad Bałtyku. Plażowanie to wyzwanie!
- Kraków pod wodą! Tak wyglądało miasto w lipcu 1997 roku. To była powódź tysiąclecia
- Morskie Oko i Rysy w godzinach szczytu. Oto najlepsze memy o turystach w Tatrach!
- Te fioletowe pola pod Krakowem to turystyczny hit. Tak kwitnie lawenda ZDJĘCIA