https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Park Jordana poczeka na kompletny remont

Bartosz Dybała
2 mln zł to za mało na kompleksową rewitalizację parku Jordana - alarmują aktywiści. Urzędnicy obiecują, że będą się starać o więcej pieniędzy na tę inwestycję, ale dopiero w 2019 roku.

W projekcie przyszłorocznego budżetu Krakowa na zieleń zarezerwowano 130 mln zł. To kwota o 30 mln wyższa niż w tym roku. Okazuje się jednak, że to nadal zbyt mało.

Najpierw przyrodnicy i miejscy aktywiści podnieśli alarm, że powinno być zdecydowanie więcej funduszy na wykup gruntów pod nowe parki. Teraz okazuje się, że może zabraknąć pieniędzy na dokończenie rewitalizacji części już istniejących, na przykład parku Jordana, który od 11 lat nie może się doczekać kompleksowego remontu.

„Rok temu Pan Prezydent obiecał, że do końca tej kadencji park Jordana zostanie zrewitalizowany. Niestety w budżecie Miasta Krakowa przewidziano na ten cel tylko 2 mln zł, a potrzeba 20 mln. Dlatego zamierzamy przypomnieć Panu Prezydentowi o złożonej mieszkańcom obietnicy” - piszą zaniepokojeni aktywiści. Skierowali już list do Jacka Majchrowskiego, prosząc o dodatkowe pieniądze w budżecie na 2018 r.

Uniwersytet Jagielloński przed laty! [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

W szacowaniu kosztów biorą pod uwagę kwoty sprzed kilku lat. - Gdy jeszcze nie było Zarządu Zieleni Miejskiej, Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wycenił dokończenie rewitalizacji parku na 20 mln zł - przypomina Natalia Nazim, która rok temu zorganizowała akcję zbierania podpisów pod listem do prezydenta o dokończenie remontu parku Jordana.

Przypomina, że do zrobienia jest jeszcze wiele: remontu wymaga większość alejek, a wymiany - ogrodzenie. Do tego potrzebne są nowe nasadzenia, kosze na śmieci i ławki. Na modernizację czeka też plac zabaw od strony ulicy Reymonta, który jest w opłakanym stanie. - Liczyliśmy, że przyszły rok będzie przełomowy dla parku Jordana. Jeśli jednak co roku mamy dostawać tylko po 2 mln zł, na kompleksową jego rewitalizację poczekamy kolejne 10 lat - obawia się Nazim.

Tak źle może nie będzie, ale na pełną modernizację w przyszłym roku faktycznie nie ma co liczyć. ZZM planuje, że prace rewitalizacyjne rozpoczną się na przełomie trzeciego i czwartego kwartału 2018 r. Urzędnicy zaznaczają, że kosztorysy nie są jeszcze gotowe. Przyznają jednak, choć nie wprost, że 2 mln zł to za mało. - Będziemy wnioskować, by pozostała kwota została ujęta w budżecie miasta na rok 2019 - czytamy w odpowiedzi Zarządu Zieleni Miejskiej.

Dobra wiadomość jest taka, że w czerwcu przyszłego roku w parku otwarty zostanie pierwszy w Krakowie wodny plac zabaw. To zadanie z ubiegłorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego, które łącznie ma kosztować 2,5 mln zł. Do tej pory na rewitalizację parku wydano blisko 103 tys. zł.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Reader
z całym szacunkiem do pomysłodawców, ale Park Jordana jest jednym z najlepiej zagospodarowanych krakowskich parków miejskich. Kilka lat temu renowację przeszły pomniki, place zabaw i wszystkie kwietniki. Co tam jest jeszcze tak pilnego do poprawy, że tak namiętnie dążą do znalezienia tych milionów(!!!) ?
R
Reader
z całym szacunkiem do pomysłodawców, ale Park Jordana jest jednym z najlepiej zagospodarowanych krakowskich parków miejskich. Kilka lat temu renowację przeszły pomniki, place zabaw i wszystkie kwietniki. Co tam jest jeszcze tak pilnego do poprawy, że tak namiętnie dążą do znalezienia tych milionów(!!!) ?
R
Reader
niech nie ruszają zbiornika wodnego w Parku Jordana. Toż to lata mojego dzieciństwa... Kiedyś był tam kaczki, jeździło się na rowerkach wodnych i motorówkach a później z brzegu koło Bajlandii sterowało się motoróweczkami i statkami. Już niema pozostałości po starym placu zabaw, zostawcie chociaż ten akwen wodny. :(
m
mm
więcej zieleni - nowe parki, skwery, to powinien być teraz priorytet, zanim zabudują wszystko bo łatwo postawić wszędzie bloki a usunąć to potem trudno :/ nowe ławki czy fontanny mogą poczekać
K
KRK
Jeżeli ci aktywiści są nakręceni przez Prezesa Cholewę, to nie dałbym złamanego grosza przed usunięciem go z Towarzystwa. Ten człowiek nie interesuje się Parkiem, jeno realizuje chore wizje historyczne, oderwane od podstawowych funkcji określonych dla tego obszaru.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska