Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parkują przy Kraków Arenie i niszczą trawniki [ZDJĘCIA]

Marcin Karkosza
Marcin Karkosza
Goście odwiedzający Kraków Arenę chcąc uniknąć opłat za postój parkują samochody wokół hali łamiąc przepisy i niszcząc zieleń. Przedstawiciele hali zachęcają aby korzystać z parkingu podziemnego. Straż miejska zapowiada, że będzie surowo karać kierowców parkujących "na dziko".

W niedzielę w Kraków Arenie odbył się mecz koszykówki celebrytów i Marcina Gortata przeciwko drużynie Wojska Polskiego, który wieńczył 7. edycję campów dla młodzieży. Halę odwiedzłiło ponad 13 tys. kibiców.

- Niestety wielu z nich urządziło sobie parking na uliczkach wokół hali, gdzie obowiązuje zakaz ruchu, a co gorsze parkowali na zieleńcach i pomiędzy młodymi drzewami - denerwuje się Piotr, jeden z okolicznych mieszkańców.

Zapraszamy także na Facebooka Reportera Mobilnego Gazety Krakowskiej

Przedstawiciele hali podkreślają, że problemu z miejscami parkngowymi nie było. - W czasie imprezy udostępniliśmy dla kierowców ok. 800 miejsc w parkingu podziemnym, dostępnych za 10 zł, część z nich pozostała jednaka pusta - mówi Małgorzata Przedrzymirska, rzeczniczka Kraków Areny.

Straż miejska informuje, że kilka razy interweniowała w sprawie źle zaparkowanych aut. - Strażnicy wystawili cztery wezwania do złożenia wyjaśnień kierowcom niszczącym zieleń - mówi Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej. - Nasze partole będą jednak częściej obecne w tym miejscu.

Za parkowanie na zieleńcu lub zakazie ruchu grozi mandat od 20 do 500 zł.

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O SĘDZIOWANIU?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska