https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Parkujesz samochód w Zakopanem? Warto sprawdzić ceny, bo można słono przepłacić. Nawet 60 zł za parkowanie przy Krupówkach

Marcin Szkodzinski
Parkingi w Zakopanem i Kościelisku
Parkingi w Zakopanem i Kościelisku Marcin Szkodziński
Brak możliwości opłacenia postoju za kilka godzin lub ceny zmieniające się w trakcie dnia. Kierowcy, którzy zostawiają swoje pojazdy na parkingach, muszą dokładnie sprawdzać, jakie obowiązują tam stawki. Alternatywą dla prywatnych parkingów są parkingi miejskie, gdzie z góry wiadomo, jaki jest koszt i zaparkować można na kilka godzin, a nie cały dzień. Dodatkowo w weekendy i święta parking są bezpłatne.

Niemal każdy fragment płaskiej działki w Zakopanem, gdzie nie można nic wybudować, przerabiany jest na parking. Taka sytuacja ma miejsce głównie w centrum miasta i u wylotu tatrzańskich dolin. Parkując w takich miejscach warto jednak zwrócić uwagę na cennik i obowiązujący regulamin.

Opłata z góry za cały dzień postoju

Większość prywatnych parkingów w Zakopanem oraz okolicznych miejscowościach pobiera opłatę z góry. Jest to płatność za cały dzień postoju, nawet jeżeli samochód stoi tylko godzinę.

- Wybrałem się na spacer z córką do Doliny Strążyskiej. Zaparkowaliśmy samochód i poszliśmy w kierunku doliny. Przejście w obie strony zajęło nam nie więcej niż 2 godz. 30 min. Zapłacić musiałem jednak stawkę 30 zł za cały dzień postoju - mówi Łukasz z Zakopanego.

W przypadku parkingów przy Dolinie Strążyskiej można powiedzieć, że kilku właścicieli posesji ma monopol na miejsca postojowe. Nie ma tu parkingu miejskiego, a wysokość opłaty za parkowanie ustalają sami właściciele posesji.

Warto jednak sprawdzić, czy w okolicy nie ma parkingu należącego do urzędu miasta. Tam można opłacić postój na godziny, a w weekend zaparkować bezpłatnie.

- Miasto dysponuje dużą ilością parkingów. Są one darmowe w weekendy i każdy może skorzystać. Wystarczy zmienić podejście. Nie trzeba dojechać pod samą dolinę, a można zaparkować troszkę dalej. Miasto Zakopane jest na tyle małe, że wystarczy 20-30 min. żeby miasto przejść wzdłuż i wszerz. Nie trzeba koniecznie samochodem pchać się do samej doliny. Jeżeli ktoś chce podjechać pod samą atrakcję turystyczną, to te ceny są wyższe. My tych cen nie możemy regulować, ale zachęcamy, żeby korzystać z miejskich parkingów. Mamy pod dworcem parking “park and ride”, gdzie w cenie 10 zł można parkować całą dobę i w ramach tej opłaty jest jeszcze całodobowy bilet na komunikację miejską. To jest bardzo dobra oferta - mówi Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego.

Zmiana ceny w trakcie dnia

Bardzo często zdarza się, że ceny na parkingach zmieniają się zależnie od natężenia ruchu i ilości wolnych miejsc postojowych. Ceny te potrafią maleć, żeby zachęcić kierowców do postoju, lub rosnąć jeżeli parkingi się wypełniają.

- Wychodziłem wcześnie rano w góry z Doliny Kościeliskiej i jak zostawiałem samochód nie było komu zapłacić. Stwierdziłem, że zapłacę jak wrócę. Na szczęście zrobiłem zdjęcie tablicy z ceną stojącą przy wjeździe na parking. Była wtedy cena 15 zł za dzień. Po powrocie do tablicy była przyczepiona już cena 25 zł i taką parkingowy chciał ode mnie wyegzekwować. Nie pomagało nawet, że pokazałem na zdjęciu w telefonie, jaka była wcześniej cena. Jak parkingowy zaczął straszyć mnie, że wezwie policję, to zgodziłem się na wezwanie patrolu. Ostatecznie zapłaciłem tyle, co było rano napisane na tablicy, ale zmarnował mi ten człowiek pół godziny - opowiada swoją historię Łukasz ze Śląska.

Obecnie przy Dolinie Kościeliskiej funkcjonuje kilka prywatnych parkingów, z czego niektórzy dalej stosują podwójne ceny. Warto jednak pomyśleć o wyborze w tym miejscu parkingu Tatrzańskiego Parku Narodowego, który można opłacić online. Koszt całego dnia postoju wynosi w tym miejscu 20 zł i cena nie ulega zmianie w trakcie dnia.

Czy ceny parkingów w Zakopanem są wygórowane?

- W centrum Warszawy parking za 30 zł nikogo nie dziwi, natomiast w Zakopanem 30 zł jest już paragonem grozy. 30 zł za cały dzień to chyba nie jest dużo. Ostatnio stałem pod Teatrem Narodowym w Warszawie 4 godz. i też zapłaciłem 30 zł. Za nami ciągnie się legenda, że jest drogo, a tak naprawdę nie odbiegamy cenowo od innych miejsc w kraju czy za granicą - zaznacza Łukasz Filipowicz.

Parkując samochód warto jednak wcześniej rozejrzeć się, bo można zapłacić 30 zł za całodzienne parkowanie przy jednej z tatrzańskich dolin lub nawet 60 zł za parkowanie przy Krupówkach. Można też w weekend za darmo zatrzymać się na parkingu miejskim lub w trakcie tygodnia zaparkować na parkingu wielopoziomowym przy dworcu PKP i zapłacić za dzień 10 zł.

Z rowerem na Giewont. Skrajna nieodpowiedzialność

Rowerem elektrycznym wjechał na Giewont. Wbrew zakazom, stwa...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska