– Polska nie jest już biednym krajem. Stać nas na to, żeby zadbać o komfort życia. Dziś Polacy pracują niemal najdłużej w Europie – mówił Adrian Zandberg podczas konferencji prasowej Zarządu Krajowego Partii Razem. – Brakuje czasu na życie, rodzinę czy zwykły odpoczynek. Dlatego zgłosimy ustawę, według której każda godzina pracy powyżej limitu 35 godzin będzie płatna dodatkowo, jako nadgodziny – przekonywał polityk.
Działacze partii przekonują, że za wprowadzeniem zmian przemawiają dane dotyczące produktywności. Narody, które pracują najdłużej nie osiągają bowiem najlepszej wydajności mierzonej wartością PKB wypracowaną w ciągu godziny. Jeszcze nie sprecyzowali, czy w nowym układzie tydzień pracy miałby zostać skrócony o godzinę każdego dnia.
Poza tym 8-godzinny tydzień pracy ma już ponad sto lat. Wprowadził go w 1914 roku Henry Ford, amerykański przemysłowiec i twórca masowej motoryzacji. W jego fabrykach praca w systemie trzech ośmiogodzinnych zmian w trakcie doby stała się standardem w 1926 roku.
Pracodawcy sceptyczni. Związki - jesteśmy otwarci na dyskusję
Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy, dialogu i spraw społecznych zrzeszającej pracodawców Konfederacji Lewiatan, ma wiele zastrzeżeń i wątpliwości co do pomysłu.
– Takie rozwiązania funkcjonują w niektórych państwach Unii Europejskiej, np. we Francji. Patrząc na doświadczenia francuskie to nie są one wcale tak pozytywne zarówno dla pracodawców, jak i w pewnych przypadkach dla pracowników. W ostatnich latach trwa nawet dyskusja czy nie podnieść ustawowo obniżonej normy pracy – przypomina ekspert.
Lisicki obawia się, że rozwiązania proponowane przez partię Razem skutkowałyby podwyższeniem czasu pracy w ramach niepełnoetatowego zatrudnienia i „upychaniem" tych samych obowiązków w mniejszą liczbę godzin.
– Należałoby także przedyskutować na ile nasza gospodarka w kontekście produktywności i efektywności jest przygotowana na 35 godzinny tydzień pracy – tłumaczy. – Musimy wziąć pod uwagę, że w krajach UE standardem jest jednak 40 godzin w tygodniu, to jest kwestia konkurencyjności. Wszelkie modyfikacje powinno się natomiast pozostawić partnerom społecznym do dyskusji w ramach dialogu społecznego, oceny czy to już jest czas na taką dyskusję – proponuje.
Kolejna rzecz, na którą zwraca uwagę Lisicki, to wynagrodzenia. – Rozumiem, że idea jest taka, że zachowalibyśmy ekwiwalentność, czyli przychodząc na 35 godzin do pracy otrzymywalibyśmy niższe wynagrodzenie niż teraz. – zauważa. – Czy zatem przeanalizowano skutki, jakie proponowana zmiana miałaby dla wynagrodzeń? Pracownicy zatrudnieni w stawce godzinowej przepracowaliby przecież tylko 35 godzin tygodniowo – przypomina.
Przychylniejszym okiem na propozycję partii Razem patrzą związkowcy.
– To jest propozycja, którą należy rozważyć. Musimy zacząć dyskutować o skróceniu czasu pracy tym bardziej, że na dzień dzisiejszy jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych narodów europejskich – podkreśla Dorota Gardias, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych. – Przepracowanie jest w Polsce zjawiskiem powszechnym. Projekt partii Razem jest z pewnością dobrym punktem wyjścia do takiej dyskusji. Należy pamiętać również o tym, aby pracownicy nie tylko pracowali optymalną liczbę godzin, ale żeby ta praca odbywała się w godnych warunkach – zaznacza.
Ile pracują obywatele innych krajów europejskich?
Z danych Eurostatu wynika, że przeciętny Europejczyk pracuje 40,3 godzin tygodniowo. Brytyjczycy - nawet 42,3 godz. Za nimi są Cypryjczycy (41,7), Austriacy (41,4), Grecy (41,2).
Według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) Polacy są w czołówce najdłużej pracujących narodów. Krótszy tydzień pracy mają m.in. Irlandczycy (39 godzin), Włosi (38 godzin), Duńczycy (37,8 godzin) czy wspomniani wcześniej Francuzi.
Co ciekawe, ci ostatni w 2015 roku byli jednymi z najwydajniejszych pracowników w Europie. W zestawieniu OECD zajęli siódme miejsce wśród Europejczyków.
Więcej od nas pracują obywatele Chile, Meksyku czy Kostaryki. Rosjanie w skali roku spędzają w pracy nawet tydzień więcej niż Polacy, a Grecy - dwa tygodnie więcej.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego tyDZień
