Kiedy Polska dyskutowała, po akcji ABW we "Wprost", o obronie wolności słowa, było w tej samej Polsce miejsce, gdzie wolność słowa musiała ustąpić przed siłą i groźbą.
Przykro było patrzeć jak metropolita poznański i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, domagając się usunięcia z cenionego na świecie festiwalu teatralnego pewnego widowiska, wychodzi z roli pasterza, a wchodzi w buty prokuratora i grzmi, powołując się na kodeks karny.
Wpisuje się w spektakl, w którym gra siła i wojna. Łatwo się tu pomylić, wejść w rolę "księcia" i zapomnieć, że na kościelnym indeksie z 1617 r. byli np. Ostroróg, Rej, Frycz Modrzewski - dzisiejsi klasycy.
Papież mówi, że Kościół nie potrzebuje dziś krzyżowców, ale pokornych siewców prawdy. Święta prawda.
Malta Festival: Reżyser "Golgoty Picnic" o odwołaniu dowiedział się po fakcie
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!