Trener Chełmka Paweł Sidorowicz był zaskoczony rozmiarami wygranej nad Niwą Nowa Wieś (4:1). - Mieliśmy świadomość tego, że rywale wiosną do przyjazdu do Chełmka nie przegrali, ale mój zespół też ostatnio jest na fali, więc porażka Niwy nie do końca jest niespodzianką. Nie ustrzegliśmy się kilku błędów, ale po takim meczu wszystko jest wybaczone.