https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jeden gol we mgle wystarczył „Słoniom” do wygranej

Piotr Pietras
Bruk-Bet Termalica Nieciecza
W meczu rozpoczynającym rundę rewanżową zespół „Słoni” po trafieniu Kamila Zapolnika pokonał w Grodzisku Wlkp. drużynę z Poznania i umocnił się na pozycji lidera.

Mecz w Grodzisku Wielkopolskim rozegrano w fatalnych warunkach atmosferycznych, w gęstej mgle, co utrudniało grę zawodnikom obu drużyn. Niecieczanie od początku wyraźnie przeważali, zespół Warty może mówić o sporym szczęściu, że przegrał mecz różnicą tylko jednego gola. Gospodarze kompletnie nie radzili sobie z wysokim pressingiem rywali i w trakcie całego meczu praktycznie nie potrafili poważniej zagrozić bramce Adriana Chovana.

Zespół z Niecieczy w pierwszej połowie wypracował sobie kilka znakomitych okazji do zdobycia gola, lecz podopiecznym trenera Marcina Brosza brakowało skuteczności. Jako pierwszy na listę strzelców mógł wpisać się Maciej Ambrosiewicz, lecz jego uderzenie z 7 metrów z linii bramkowej wybił Kacper Michalski. Później doskonałe okazje mieli także Arkadiusz Kasperkiewicz oraz Igor Strzałek, ale nie potrafili trafić do bramki. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy bliski szczęścia był także Kacper Karasek, ale też minimalnie chybił. Przewagę niecieczan najlepiej obrazuje fakt, że zespół z Poznania pierwszy strzał na bramkę rywali oddał dopiero w 40 min.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie z tą tylko różnicą, że w 50 min po kapitalnej akcji ofensywnej zespół gości objął prowadzenie. Bardzo aktywny Strzałek zagrał na lewe skrzydło do Damiana Hilbrychta, pomocnik „Słoni” dośrodkował przed bramkę do Kamila Zapolnika, który uprzedzając obrońcę z bliska skierował futbolówkę do siatki.

Chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Hilbrychta, w zamieszaniu podbramkowym, dwukrotnie Gabriel Isik oraz Lukas Spendlhofer z bliska nie potrafili posłać piłki do bramki. Kapitalnej okazji w 70 min nie wykorzystał także Strzałek, który przegrał pojedynek z Leo Przybylakiem. Zawody fatalnie zakończyły się dla Artema Putiwcewa i Zapolnika. Pierwszy z nich opuścił plac gry z powodu kontuzji jeszcze przed przerwą, z kolei Zapolnik w końcówce meczu, po zderzeniu z bramkarzem Warty, został zniesiony z boiska na noszach.

Warta Poznań – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Zapolnik 50.
Warta: Przybylak – Wojcinowicz, Pleśnierowicz, Gryszkiewicz (63 Markow) – Michalski, Tkaczuk (63 Pawłowski), Kiełb (80 Kopczyński), Firlej, Szeliga – Adamski (80 Waluś), Żurawski (33 Gąska).
Bruk-Bet Termalica: Chovan – Spendlhofer, Kasperkiewicz, Putiwcew (45+3 Isik) – Zawijskyj, Dombrowskyj, Ambrosiewicz, Strzałek, Hilbrycht – Karasek (73 Fassbender), Zapolnik (85 Wróbel).
Sędziował: Sebastian Jarzębak (Piekary Śląskie). Widzów: 500.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska