Wizyta na stronach nowosądeckiego magistratu rozczaruje jednak tych, którzy chcieliby poznać "majątkową spowiedź" zarządów czterech z siedmiu spółek komunalnych. Szefostwo Sądeckich Wodociągów, Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego, Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej i Małopolskiego Funduszu Poręczeń Kredytowych oświadczeń nie składa. Tak kilka lat temu zdecydowały władze miasta.
- Oświadczenia powinny składać osoby zarządzające tak zwaną gminną osobą prawną, ale brak dokładnej definicji - wyjaśnia Marek Oleniacz, sekretarz Nowego Sącza. - Trwa spór na ten temat. Jedni twierdzą, że spółka komunalna jest gminną osobą prawną, jeżeli samorząd ma w niej sto procent udziałów, inni są zdania, że wystarczy pakiet większościowy.
Władze Nowego Sącza przyjęły pierwszą interpretację, więc oświadczenia majątkowe składają tylko zarządy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, Sądeckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego oraz spółki NOVA, w których miasto ma wszystkie udziały.
Struktura własności nie wyklucza jawności miesięcznych poborów kierownictwa komunalnych spółek. Zostały one ustalone jako wielokrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w czwartym kwartale 2008 r., czyli 3319,28 zł brutto. I tak najmniej wśród prezesów - 8631,43 zł, tj. 2,6 przeciętnego wynagrodzenia z 2008 r. - zarabia Grzegorz Haslik, prezes MFPK. Tyle samo pobierają wiceprezesi: STBS - Maciej Kurp, NOVA - Ewa Pancerz, MPEC - Jan Wnękowicz oraz MPK - Józef Jarecki.
Trochę więcej - 8963,41 zł brutto - otrzymuje prezes SARR, Ludomir Krawiński. Trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia dostają prezesi - STBS (Andrzej Kita) i firmy NOVA (Piotr Piotrowski). Wyższe stawki - 10291,32 zł miesięcznie mają prezesi MPEC (Piotr Polek) i MPK (Andrzej Górski).
Wszystkim daleko jednak do zarobków zarządu Sądeckich Wodociągów. Podstawowe wynagrodzenie prezesa spółki Janusza Adamka wynosi tyle samo co szefów MPEC i MPK. Wiceprezesi tej firmy - Krzysztof Głuc i Marian Kulig otrzymują 8631,43 zł. Na tym jednak nie koniec ich dochodów członków zarządu Sądeckich Wodociągów.
Od 1 lutego 2010 r. do 31 stycznia 2014 prezes spółki pobiera dodatkowo co miesiąc dwukrotność, a wiceprezesi 1,25 razy przeciętne wynagrodzenie - odpowiedni0 6639,56 i 4149,72 zł. Wiąże się to z największą w historii miasta rozbudową sieci kanalizacyjnej i wodociągowej. Po zsumowaniu okazuje się, że miesięczne pobory prezesa Adamka sięgają blisko 17 tys. zł, a jego zastępców - ponad 12 tys. 780 zł. Takimi dochodami nie może pochwalić się nawet prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak, którego wynagrodzenie brutto wynosi 10 755,60 zł. - Pobory prezesa są adekwatne do wykonywanego zadania, jakim jest nadzór nad strategiczną dla miasta inwestycją - przekonuje Nowak.
Adamek wyjaśnia, że dodatek do pensji pochodzi z rezerwy na zarządzanie inwestycją. A zarządza - zarząd spółki. - Nie jest mi głupio, że zarabiam więcej od prezydenta. Jest mi głupio, że prezydent takiego miasta zarabia tak mało - kwituje Adamek.
Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!
Konkurs na najładniejsze zdjęcie matki z dzieckiem! Weź udział i zgarnij nagrody!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
