Fin w dopiero co zakończonych rozgrywkach I ligi zdobył 13 bramek. To ofensywny pomocnik, ma 26 lat. – To dobry zawodnik, ale wiosną grał tragicznie – nie ukrywa ekspert piłkarski Andrzej Iwan, komentator meczów I-ligowych. – Biorąc jednak cały sezon pod uwagę, to niewątpliwie najlepszy zawodnik Miedzi Legnica. Nie określiłbym go mianem najlepszego snajpera, ale z pewnością to bardzo dobry pomocnik.
Kogoś takiego z pewnością „Pasom” potrzeba. Mają snajpera w osobie Krzysztofa Piątka (12 goli w minionym sezonie, 11 dla krakowian), drugiego typowego napastnika Mateusza Szczepaniaka (6 bramek). Brakuje natomiast ofensywnych, bramkostrzelnych pomocników – 7 goli zdobył Marcin Budziński, ale kończy mu się kontrakt i najprawdopodobniej odejdzie. Z kolei Mateusz Cetnarski miał bardzo słaby sezon (tylko jedno trafienie). Dopóki był zdrowy bramki zdobywał Miroslav Covilo (7), ale to defensywny pomocnik, podobnie jak Damian Dąbrowski (4 gole).
– Zaletą Fina jest z pewnością to, że dobrze posługuje się zarówno prawą, jak i lewa nogą – kontynuuje Iwan. – Widać to szczególnie przy wykonywaniu stałych fragmentów gry.
26-letni reprezentant Finlandii miał tak skonstruowany kontrakt z Miedzią, że w przypadku awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej zostałby on automatycznie przedłużony o kolejny rok. Tak się jednak nie stało, dlatego też mógł związać się z nowym pracodawcą bez kwoty odstępnego.
Forsell do Legnicy trafił w lutym 2016 roku z fińskiego IFK Mariehamn. W CV ma też występy w takich klubach jak turecki Bursaspor czy Vaasan Palloseura oraz siedem występów i gola w pierwszej reprezentacji Finlandii. Przez półtora roku wystąpił w 46 spotkaniach Miedzi, strzelił w nich 19 goli i zaliczył 10 asyst. Jego największym atutem są atomowe strzały z dystansu oraz dobrze wykonywane stałe fragmenty gry.