Wizyta Williama Burnsa w Erywaniu to historyczne wydarzenie. Nigdy wcześniej szef amerykańskiej CIA nie wizytował Armenii.
Służby prasowe rządu Armenii poinformowały tylko, że Burns oraz Paszinian "omówili kwestie bezpieczeństwa międzynarodowego i regionalnego oraz walki z terroryzmem”. Tematem rozmów miały być także "procesy zachodzące w regionie Kaukazu Południowego".
Wraz z szefem CIA do Erywania przybyła również delegacja wysokich rangą urzędników amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej.
Według serwisu azatutyun.am, szef CIA spotkał się również z sekretarzem armeńskiej Rady Bezpieczeństwa Armenem Grigorianem, z którym Burns miał omówić kwestie związane z "dalszym rozwojem stosunków dwustronnych Armenii z USA". Grigorian miał przedstawić szefowi CIA "regionalne środowisko bezpieczeństwa, istniejące wyzwania oraz podejście Armenii do zaprowadzenia pokoju w regionie". Tematem rozmowy były też toczące się negocjacje Armenii z Azerbejdżanem oraz Armenii z Turcją.
Źródło: pravda.com.ua, azatutyun.am
lena
