W Nowym Sączu do ratowania psa uwięzionego w kontenerze na używaną odzież Państwowa Straż Pożarna wezwana została po godz. 14.
Jak relcjonuje oficer dyżurny Miejskiej Komendy PSP pies nie mógł dostać sie samodzielnie do wnętrza kontenera. Ten wielki pojemnik ma bowiem specjalna, ciężką śluzę poruszaną zewnętrzną dzwignią, przez która ładowane są ubrania nieużyteczne dla ich dotychczasowych właścicieli.
- Zwierzaka musiał tam ktoś specjalnie wrzucić skazując na długotrwałe umieranie w męczarniach z przegrzania i braku wody - relacjonuje oficer straży poąrnej. _ Na szczęście ktoś w porę zorientował sie w sytuacji i wezwał nas na pomoc. Akcja była szybka i skuteczna. Przerażonym psem, po wydobyciu go przez strażaków z kontenera, zajęli sie funkcjonariusze Straży Miejskiej.
Podjęto działania mające pozwolić na odszukanie właściciela psa oraz ustalenie sprawcy okrutnego czynu.