https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca uciekł z miejsca wypadku

Stanisław Śmierciak
Archiwum KM PSP Nowy Sącz
Kierowca skody wyszedł z wraku auta dzięki pomocy motocyklisty, który akurat jechał przez Librantową (powiat nowosądecki), gdy auto wywróciło się na dach. Wypadek zdarzył się wieczorem w niedzielę.

Zobacz także: Wypadek Tęgoborze: zderzenie fiata z motocyklem, dwie osoby ciężko ranne

Kierowca odszedł w nieznane, pozostawiając rozbity samochód. We wtorek sierżant Justyna Basiaga z sądeckiej policji podała, że czerwoną skodę prowadził 37-letni mieszkaniec Nowego Sącza. Funkcjonariusze odnaleźli go w sądeckim szpitalu.

Nie miał poważniejszych obrażeń, choć dachował, a wcześniej ściął autem dwa drzewa i barierkę. Okazało się, że był pijany. Alkomat wykazał w wydychanym powietrzu ponad 1,5 promila alkoholu. Policja zatrzymała mężczyznę do wyjaśnienia.

Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
Holmes
W czasie wypadku nie musiał być pijany, mógł strzelić po (i powinien)dla rozładowania szoku :)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska