Seria wypadków lotniczych z ostatnich lat (w tym katastrofa cessny podczas pikniku w Krakowie w 2009 r.) spowodowała, że Urząd Lotnictwa Cywilnego zaczął myśleć o zaostrzeniu przepisów dotyczących organizacji imprez z ewolucjami samolotów. Teraz czekają one na podpis ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. - Aktualnie obowiązujące przepisy w sposób bardzo ogólny określają zasady organizowania pokazów lotniczych - przyznaje Karina Lisowska z biura prasowego Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Właśnie dlatego w ULC powstał projekt zmian przepisów. - Założeniem było opracowanie przepisów, które nie będą budzić wątpliwości w sprawach zapewnienia bezpieczeństwa publiczności i uczestnikom pokazów. Projekt różnicuje sytuacje, w jakich pokazy lotnicze mogą się odbywać, i dopasowuje do nich wymogi, które organizator pokazów lotniczych musi spełnić - tłumaczy Lisowska.
Nowe przepisy określają też zasady bezpieczeństwa w zakresie utrzymania wysokości lotu, odległości wykonywania ewolucji od sektora dla publiczności, prędkości lotów, minimalne warunki atmosferyczne i inne wymogi, których spełnienie jest niezbędne do organizacji oraz realizacji całego przedsięwzięcia. - Proponowane rozwiązania powstały w oparciu o przepisy obowiązujące w krajach o znacznie dłuższej tradycji i doświadczeniu w organizowaniu tego typu przedsięwzięć, m.in. w Kanadzie, USA i Wielkiej Brytanii. Zależy nam, aby w Polsce nowe przepisy weszły w życie przed rozpoczęciem kolejnego sezonu pokazów lotniczych - dodają w ULC.
Tymczasem część mieszkańców Krakowa chciałaby, żeby pójść jeszcze dalej i kategorycznie zakazać pokazów lotniczych nad Krakowem. - Jesteśmy zbulwersowani, iż związany z piknikiem tragiczny wypadek z 2009 r. i inne wypadki na tego typu imprezach niczego nie nauczyły dyrekcji Muzeum Lotnictwa. Organizowanie imprez lotniczych w bezpośrednim sąsiedztwie budynków mieszkalnych oraz linii wysokiego napięcia jest narażaniem życia i zdrowia mieszkańców. Powinny być one zakazane - apeluje Piotr Bukowski w imieniu Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej Akademickie 4.
Krzysztof Radwan, dyrektor Muzeum Lotnictwa, przekonuje jednak, że pokazy lotnicze w centrum Krakowa są bezpieczne. I dodaje, że nie obawia się zmian w przepisach. - Będziemy do nich, jak zwykle, dobrze przygotowani i chcemy organizować kolejne. Impreza zorganizowana w ostatni weekend pokazała, jak wielu krakowian chce uczestniczyć w takich pokazach i wypowiada się o nich w samych superlatywach - przekonuje Radwan.
I dodaje, że impreza była zabezpieczana z wyjątkową skrupulatnością. - Na dwa dni pikniku zatrudniliśmy blisko 300 osób czuwających nad sprawną organizacją i bezpieczeństwem. Pomagała nam m.in. służba ochrony lotniska z Balic. Na pikniku była też profesjonalna, jeżdżąca wieża kontroli lotów - podkreśla Radwan.
Pogryzł kontrolera MPK, nie wiedział, że ma HIV
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!