1 z 13
Przewijaj galerię w dół
W Szkole Futbolu Staniątki zajęcia wznowiono już pierwszego...
fot. FB/Szkoła Futbolu Staniątki

Szkoła Futbolu Staniątki

W Szkole Futbolu Staniątki zajęcia wznowiono już pierwszego dnia - 4 maja (poniedziałek), ale w znacznie mniejszym zakresie. Akademia - szkoląca dzieci do lat 15 - korzysta z wynajmowanych czterech boisk (w Wieliczce i okolicy).

- Z około 350 dzieci, które są u nas, treningi zadeklarowało teraz około 150. Ci, którzy ćwiczą, płacą normalną składkę, pozostali mają ją obniżoną o 50 procent, dostali indywidualne plany - mówi Krzysztof Turecki, dyrektor operacyjny szkółki.

Dodaje, że gdy nie było treningów, niemal wszyscy rodzice zdecydowali się na płacenie składek. A przerwa we wspólnych zajęciach nie była czasem bezczynności. Szkoleniowcy organizowali zajęcia online, zawodnicy mieli plany treningowe do pracy w domu. Przeprowadzono także w mediach społecznościowych konkursy i zabawy aktywizujące młodych piłkarzy, poruszano inne tematy, np. dietetyki.

CZYTAJ DALEJ --->>>


2 z 13
Krzysztof Turecki wyjaśnia, że w Szkole Futbolu Staniątki...
fot. FB/Szkoła Futbolu Staniątki

Szkoła Futbolu Staniątki

Krzysztof Turecki wyjaśnia, że w Szkole Futbolu Staniątki teraz są przewidziane zajęcia dla 24 6-osobowych grup, w aktualnych warunkach można zorganizować treningi dla maksymalnie jeszcze 10. To i tak nie obejmie wszystkich, którzy ćwiczyli przed pandemią.

- W przypadku dzieci 2-4-letnich, które są w naszej szkółce, nawet nie zakładaliśmy, że mogą teraz wrócić od zajęć. Po prostu trudno byłoby nad nimi zapanować, aby zachowały zasady bezpiecznego odstępu. W dodatku najczęściej ćwiczyli z rodzicem, co jeszcze bardziej komplikuje sprawę - mówi.

Dodaje, że działacze szukają nowych możliwości - np. zorganizowanie treningów rano, chętnych jest na stworzenie dwóch takich grup.

CZYTAJ DALEJ --->>>






3 z 13
Zajęcia w Szkole Futbolu Staniątki mają teraz inny charakter...
fot. FB/Szkoła Futbolu Staniątki

Szkoła Futbolu Staniątki

Zajęcia w Szkole Futbolu Staniątki mają teraz inny charakter niż wcześniej, co naturalnie wynika z reżimu epidemiologicznego.

- To był taki trening indywidualny - tak Krzysztof Turecki opisał pierwsze, poniedziałkowe zajęcia. - Myślę, że najważniejszy w tym wszystkim jest aspekt społeczny - dzieci znów weszły na boisko, zobaczyły trenera, kolegów. Wiadomo, że na razie nie będzie tak jak dawniej. Atmosfera jest inna, bo nie ma gry jeden na jeden, nie można z kolegą przybić "piątki". A to są emocje, na których oparty jest futbol. Zawodnicy trenowali w wyznaczonych strefach 4 na 4 metry, byli daleko od siebie, sporadycznie się uśmiechali, nie było takiej radości, jak wcześniej. Wszyscy muszą się do tego przyzwyczaić.

Akademia zapewnia środki do dezynfekcji, zawodnicy otrzymali także kominy do zakrywania twarzy - z logo szkółki (w czasie treningu nie muszą z nich korzystać). - To dla nas dodatkowy wydatek, ale skoro rodzice płacą składki, to musimy zachowywać się profesjonalnie - mówi Turecki.

CZYTAJ DALEJ --->>>



4 z 13
Zawodnicy Akademii Piłkarskiej Hutnik Kraków treningi...
fot. FB/Hutnik

Akademia Piłkarska Hutnik Kraków

Zawodnicy Akademii Piłkarskiej Hutnik Kraków treningi wznowili 4 maja. Można powiedzieć, że maszyna ruszyła pełną parą, to nowohucki klub ma tę komfortową sytuację, że baza jest rozbudowana. Do dyspozycji jest 6 boisk (jedno, nr 2, zostało podzielone - jeszcze przed pandemią - na trzy mniejsze), drużyny mają trenera i asystenta. W takich okolicznościach szkolenie może się odbywać właściwie bez problemów. Nic więc dziwnego, że frekwencja jest wysoka.

- Budujące jest to, że tylko kilka osób z 400 trenujących u nas wstrzymało się z powrotem do zajęć - mówi Michał Wiącek, dyrektor ds. szkolenia w Hutniku, odpowiedzialny za akademię piłkarską. - Niektórzy nawet pytali, czy można trenować także rano, albo dodatkowo w innej grupie. Skłonni byli zapłacić nawet podwójną składkę. Nie ma jednak takiej możliwości. To pokazuje, jak bardzo powrót do treningów był wszystkim potrzebny, także rodzicom dla psychicznego odpoczynku.

Dodaje, że rodzice dzieci trenujących w Hutniku ze zrozumieniem podeszli do trudnej sytuacji także klubu, opłacali składki, nawet gdy nie było zajęć. - Składka jest za członkostwo w klubie, przez cały rok, a nie za same treningi. Do tego tematu podchodzimy po ludzku. Jeśli ktoś ma trudną sytuację i zwróci się do nas z uzasadnionym wnioskiem, to zmniejszamy opłatę o połowę lub ją zawieszamy - wyjaśnia Wiącek.

CZYTAJ DALEJ --->>>





Pozostało jeszcze 8 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Kwiat Jabłoni koncertuje w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

NOWE
Kwiat Jabłoni koncertuje w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

"Sadzonka za surowce wtórne". Dawaliśmy kwiaty i inne gadżety za elektrośmieci

"Sadzonka za surowce wtórne". Dawaliśmy kwiaty i inne gadżety za elektrośmieci

Na Kasprowym Wierchu resztki śniegu. W górach nadal jednak zagrożenie lawinowe

Na Kasprowym Wierchu resztki śniegu. W górach nadal jednak zagrożenie lawinowe

Zobacz również

Cracovia pokazała, że nie jest z nią tak źle. Zwycięstwo zapewnił jej Chorwat

Cracovia pokazała, że nie jest z nią tak źle. Zwycięstwo zapewnił jej Chorwat

Sandecja lepsza w derbach Małopolski. Lider stracił jednak snajpera

Sandecja lepsza w derbach Małopolski. Lider stracił jednak snajpera