Autor: Przemysław Franczak
Steblecki pojawił się na murawie po przerwie i był to jego debiut w barwach Górnika (do Zabrza 24-letni pomocnik trafił zimą z holenderskiego Cambuur Leeuwarden). Kibice "Pasów" przez chwilę nawet skandowali jego nazwisko.
- Odchodząc z klubu nie paliłem za sobą mostów, fani "Pasów" wspierali mnie i wspierają nadal. To najlepsi kibice w Polsce - oznajmił piłkarz Górnika. - Wynik? Sam początek meczu już ustawił całe zawody. Po 20 minutach było 0:2 i coraz ciężej nam się grało. A Cracovii doping dodawał wiatru w żagle. My za dużo czasu spędzaliśmy na tym, żeby biegać za piłką. Nie była to zbyt efektywna gra - analizował na gorąco.