https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Cracovii prawie pobili się w Łodzi. "Chcesz się bić?!"

Jacek Żukowski
Tamir Cahalon
Tamir Cahalon Andrzej Banaś
Po meczu Cracovii z Widzewem w Łodzi doszło do ostrego spięcia pod szatnią "Pasów". Tamir Cahalon kłócił się z Wojciechem Kaczmarkiem.

Widzew Łódź - Cracovia: 'Pasy' zawodzą (ZDJĘCIA)

- Chcesz się bić?! - wypalił w stronę bramkarza. Gestykulował i krzyczał, będąc agresywnie nastawionym. Zwaśnione strony pogodził Milos Kosanović, a po chwili Łukasz Nawotczyński zamknął drzwi szatni.
Cahalon jednak do niej nie wszedł, tylko przebierał się w korytarzu przed nią...

Po wyjściu z budynku klubowego odmówił komentarza do sytuacji. Powiedział tylko: - Wszystko jest w porządku, z Wojtkiem Kaczmarkiem jesteśmy kolegami.

Golkiper też nie chciał komentować zajścia: - To są sprawy szatni - rzucił krótko. - Lepiej pokrzyczeć w szatni niż gdzieś na boisku.

Trener Dariusz Pasieka nie widział zajścia, bo przebywał wtedy na murawie. W niedzielę jednak zdecydował się na skomentowanie sprawy.

- Wszystko jest w porządku - mówi szkoleniowiec Cracovii. - Rozmawiałem z zawodnikami i wiem, że do rękoczynów nie doszło. Widać, że im zależy, gdyby wszyscy usiedli ze spuszczonymi głowami, oznaczałoby to rezygnację. Czasem warto powiedzieć sobie parę ostrych słów. Sprawa została wyjaśniona, nie przewiduję żadnych kar. Jesteśmy w profesjonalnej piłce i taka sytuacja, że komuś puściły nerwy, jest normalna.

Konkurs fotograficzny "Mamo, tato, zrób mi portret". Weź udział i zgarnij nagrody!

Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Wielka galeria! Zobacz archiwalne zdjęcia strojów Wisły Kraków z ostatnich stu lat!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
JJJ BG
no cóż ale właśnie takich macie teraz kibiców...
p
pamiętliwy
A wAS założyli,a wszelkiego rodzaju przerzuty tzn "kibice" cRacovii wieszają flagi izraelskie zamiast polskich na ul.Kałuży
Lucjan Franczak, były trener Cracovii i Wisły: "Ta historyczna linia podziału: klub milicyjny i klub gnębiony jest niesłuszna?
Na pewno Cracovia nie powinna przypisywać sobie kombatanckich zasług. O ile bowiem Wisła była oparta na funkcjonariuszach milicji, o tyle Cracovia na działaczach partyjnych. Takie były czasy. Na dodatek w "Pasach" zawsze był jakiś problem z zarządzaniem. Jeden z nieżyjących już starych działaczy Cracovii, mając ponad dziewięćdziesiąt lat, powiedział mi: "Panie Lucjanie, Cracovią przed wojną rządziło dwóch Żydów i był porządek, a po wojnie dwudziestu Polaków i nie mogli sobie z Cracovią poradzić".
b
bolo
Zobacz na skład
T
Trutty
Profesjonalna pilka....naprawde dobry to zart kiedy widzi sie kilku kopaczy ktorzy potykaja sie o pilke
i nie sa w stanie przeprowadzic zadnej skoordynowanej akcji. Tyle chociaz dobrze ze w wiekszosci to Polace a nie jak w Wisle gdzie zebrano bande miedzynarodowych pedalkow ktorzy tez udaja profesjonalnych kopaczy.
r
rewa
Tam jest ich o 100% więcej.
o
obserwator
To co masz za ale???
h
historyk
Historia się powtarza
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska