Hutki stają się „krainą jezior”. Aż trzy ogromne zalewiska powstają tuż obok siebie. Szansa czy katastrofa?

Lasy w Hutkach (gmina Bolesław) przez ostatnie dwa lata bardzo się zmieniły. Wszystko za sprawą trzech dużych kopalni piasku, które znajdowały się na wschód od wsi. Jeszcze w 2022 roku jedyne co można było tam zobaczyć to rosnące na piaszczystym podłożu drzewa posadzone w ramach rekultywacji terenu i ścieżki, z których wiele osób korzystało w celach rekreacyjnych.

Sytuacja zmieniła się na początku 2023 roku, czyli po wyłączeniu pomp, które przez lata odwadniały pobliskie kopalnie. W obrębie kopalni piasku powstały dziesiątki wielkich zapadlisk. Dziś jednak nie ma już po nich jednak śladu. Wszystkie znajdują się… pod wodą. We wszystkich trzech piaskowniach powstały ogromne zalewiska.

Najprawdopodobniej w przyszłości woda pojawi się także w czwartej piaskowni znajdującej się na wschód od Hutek. To jedyna czynna odkrywka w tamtej okolicy. Zbiorniki już teraz są ogromne i ciągle rosną. Docelowo prognozuje się, że wszystkie cztery zbiorniki pokryją ponad 100 hektarów terenu.

Nowym „jeziorkom” nie można odmówić uroku. Niestety nie jest tam bezpiecznie. Woda podmywa skarpy dawnej piaskowni przez co ziemia może się osuwać. Raz już do tego doszło. Przy najbardziej wysuniętym na wschód zalewisku do wody runęło kilkaset metrów linii brzegowej tworząc kilkunastometrowe „klify”. Dodatkowym problemem są grząskie dna zalewisk i woda zbliżająca się do posesji przy ulicy Pomorskiej w Hutkach.

Mimo problemów to właśnie jeden ze znajdujących się tam zbiorników jest wskazywany jako potencjalne kąpielisko. Zbiornik ten różni się od pozostałych. Ma on łagodnie wyprofilowane brzegi a w dodatku pod ziemią nie było wydobycia, więc nie występuje tam ryzyko zapadlisk. Pierwsza inicjatywa w celu utworzenia tam kąpieliska została już podjęta. Wody Polskie nie wyraziły jednak zgody na działania.

Hutki to nie jedyne miejsce w powiecie olkuskim, w którym utworzyły się nowe zalewiska. Najsławniejszym z „jeziorek” jest to, które pochłania obwodnicę Bolesławia. W krótkim czasie woda podniosła się tam na tyle, że przykryła ona bariery drogowe nieczynnej od ponad dwóch lat drogi.

Nieco mniejszą popularnością cieszy się z kolei pierwszy zbiornik, który utworzył się przy Osadowej w Bolesławiu. To właśnie to miejsce najczęściej odwiedzają turyści. Mimo zakazu wstępu w pogodne dni można tam spotkać wiele osób spacerujących po skarpach dawnej piaskowni a nawet kąpielowiczów i miłośników sportów wodnych.

Pozostałe zalewiska tworzą się także: przy linii kolejowej w Bolesławiu oraz przy Puza w Bukownie, gdzie odtwarza się dawne kąpielisko nazywane przez mieszkańców „Karier”.

Podobnie jak w Hutkach zarówno zbiorniki jak i okoliczne tereny nie są bezpieczne.