Bukowno odzyska dawne kąpielisko pod chmurką? Po około 20 latach zalew „Karier” się odradza

Jeszcze na początku tego wieku tłumy korzystały z zalewu znajdującego się przy ulicy Puza w Bukownie. Lokalnie był on znany pod nazwą „Karier”. W gorące dni na piaszczystych plażach wypoczywały całe rodziny. Zbiornik cieszył się też sporym zainteresowaniem wędkarzy. Nic dziwnego – zalewowi nie można było odmówić uroku a jego dodatkowym atutem był fakt, że od najbliższych osiedli mieszkaniowych dzieliło go zaledwie kilkaset metrów.

Prawdopodobnie około 2005 roku zalew zaczął wysychać. Około 15 lat temu był już całkiem suchy. Na miejscu pozostały jedynie pozostawione przez kąpielowiczów śmieci. W kolejnych latach część terenu zarosła i zyskała na popularności jako miejsce do spacerowania. Często można było spotkać tam także osoby na quadach i motorach.

Jeszcze w ubiegłym roku mieszkańcy Bukowna zauważyli, że w najniższych punktach terenu, na którym mieścił się zalew podnosi się poziom wód. Jeszcze wtedy były to malutkie oczka wodne.

Wraz z czasem wody przybywało. Obecnie pokrywa ona ogromną część tamtejszego terenu. Na razie nie jest tam głęboko. Całe zalewisko można by przejść mocząc się jedynie do pasa.

- Miasto zleciło usunięcie drzew z obszaru liczącego około 5,5 hektara. Usunięto już krzewy, które nie wymagały pozwolenia. Dodatkowo wykonano inwentaryzację drzew, których wycięcie wymaga zezwolenia. Wystąpiliśmy też z wnioskiem o wyrażenie zgody na wycinkę do Starostwa Powiatowego w Olkuszu i czekamy na udzielenie zgody przez pana starostę - mówił w rozmowie z „Gazetą Krakowską Burmistrz Miasta Bukowno Marcin Cockiewicz.

Woda zdążyła już pochłonąć część dzikich ścieżek, z których korzystali spacerowicze a także niektóre drzewa oraz śmieci pozostawione przez odwiedzających. Na ten moment ciężko przewidzieć jak bardzo poziom wody się podniesie.

Pojawienie się wody w „Karierze” sprawiło, że wielu mieszkańców nie tylko Bukowna, ale także Olkusza i okolic nie może się doczekać aż poziom wody się podniesie i znów będzie można się tam kąpać. Niestety podobnie jak w przypadku pozostałych zalewisk w powiecie sprawa nie jest taka prosta jak mogłoby się wydawać.

- W planie zagospodarowania przestrzennego miasta te tereny są oznaczone jako tereny turystyki i tereny turystyki wodnej. Chcielibyśmy docelowo żeby ten teren został przeznaczony do takich celów. To czy będzie to możliwe będzie zależało od wielu czynników, na które nie mamy wpływu i trudno je przewidzieć – między innymi od poziomu wody oraz od jej jakości– zaznaczył burmistrz Marcin Cockiewicz.

Zobacz też: