Wola Łużańska o świcie w pierwszych promieniach słońca wygląda bajecznie. Szczególnie teraz, gdy soczysta zieleń aż kłuje w oczy, a ich ukojeniem jest biel kwitnących drzew owocowych.
Sołtys, co wsi dogląda z lotu ptaka
To wszystko pięknie widać z góry, a że sołtys Piotr Szczerba lubi doglądać swojej wsi z lotu ptaka i nie raz szybował nad nią nawet 3000 m nad ziemią, dzisiaj poleciał na niezwykły lot z okazji Święta Flagi. Tym razem wzniósł się na wysokość, ale miał nieco inny cel, niż tylko podziwianie widoków.

Dzisiaj Święto Flagi. Chciał je uczcić
- Jak każdy Polak mam w sercu barwy narodowe. Dzisiaj rozwieszę flagę narodową na wysokości 500 metrów, podczas lotu na motolotni. Zachęcam wszystkich – wywieście flagi w swoich domach. Niech żyje Polska! – mówił jeszcze przed startem.
Jak zaplanował, tak zrobił, długo szybował nad łużniańskim niebiem z biało-czerwoną i co ciekawe w pełnym umundurowaniu strażackim, w którym na co dzień służy Ojczyźnie jako druh Ochotniczej Straży Pożarnej w rodzinnej Woli Łużańskiej.

Sołtys Woli Łużańskiej ma pasję i niezwykłe pomysły
Piotra Szczerbę znamy nie tylko jako dobrego gospodarza, ale też człowieka o niezwykłej wyobraźni. Ze świecą szukać drugiego takiego sołtysa, co zimą zbuduje dla dzieci igloo, albo ze śniegu usypie tor saneczkowy. Potem na zjazdy zaprasza wszystkie dzieci, użyczając im dla frajdy specjalnych opon do szusowania po torze. Gdy zaś wiosną, latem czy jesienią wybiera się na podniebne wojaże, zawsze zabiera ze sobą… worek słodkości. Tradycją stało się już, że dzieci na dźwięk motolotni spoglądają w niebo i czekają, aż sołtys zrzuci im niebiańskich cukierków.
