https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

To najbardziej niezwykły sołtys w Polsce? Dosłownie z głową w chmurach! Piotra Szczerbę doceniono też Srebrnym Krzyżem Małopolski

Agnieszka Nigbor-Chmura
We wtorek Piotr Szczerba miał co najmniej dwa powody do świętowania. W końcu 11 marca to od lat Dzień Sołtysa, a tę ważną funkcję w swojej rodzinnej Woli Łużańskiej pełni przecież już drugą kadencję. To z tej okazji został wyróżniony Srebrnym Krzyżem Małopolski. Odznaczenie wręczył mu marszałek Łukasz Smółka.

Spis treści

To nie pierwsze tego typu i tej rangi odznaczenie dla Piotra Szczerby. Gospodarz Woli Łużańskiej już w 2022 roku okazał się jednym z trzech najlepszych sołtysów w Małopolsce. Wtedy w konkursie organizowanym przez Małopolskie Stowarzyszenie Sołtysów oraz Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego stanął na trzecim stopniu podium, a w nagrodę odebrał czek na 20 tysięcy złotych z przeznaczeniem na wsparcie inwestycji w swojej wsi.

Jedyny odznaczony w powiecie gorlickim

Tym razem odznaczenie wręczył mu marszałek Łukasz Smółka, tak samo zresztą jak piętnastu innym gospodarzom wsi w Małopolsce, którzy zostali odznaczeni Złotym lub Srebrnym Krzyżem Małopolski, albo wyróżnieni.

Z okazji święta sołtysów, wszystkim sołtyskom i sołtysom składam życzenia wszelkiej pomyślności. To dzięki Wam małe miejscowości rozwijają się, a mieszkańcy mają poczucie bezpieczeństwa, czują się zaopiekowani. Nie bez przyczyny mówimy, że sołtys na zagrodzie równy wojewodzie! Bardzo dziękuję za waszą pracę dla Małopolski i za to, że jesteście tak aktywni. Wszystkiego najlepszego! - mówi marszałek Łukasz Smółka.

Piotr dba o wizytówkę wsi

Wczoraj była okazja do świętowania. Dzisiaj proza życia. Piotr Szczerba od rana pobiera podatek od mieszkańców Woli Łużańskiej w swojej siedzibie - Wiejskim Domu Ludowym. Zanim jednak zasiadł do pracy... pozamiatał chodnik przed budynkiem. Pytany, czy ten sam, który wybudował razem z mieszkańcami w czynie społecznym, stanowczo zaprzecza.

- Nie. Chodnik budowaliśmy przy szkole, a przy domu ludowym po remoncie namalowałem napis, powiesiłem flagę, ustawiłem maszt, a ostatnio nawet zasadziłem drzewka. Przecież to wizytówka naszej wsi. Trzeba o nią dbać - śmieje się.

Aktywności i pomysłowości odmówić mu nie można

Piotr został sołtysem w Woli Łużańskiej siedem lat temu. Namawiany przez mieszkańców, zgodził się kandydować i wygrał z trzema kontrkandydatami. Miał wtedy 35 lat i był w gronie najmłodszych gospodarzy wsi w powiecie, ale i w województwie. Czasu i zaufania mieszkańców nie zmarnował.

- To wyróżnienie to nie moja zasługa, ale efekt współpracy z lokalnymi organizacjami - szkołą, strażą, Kołem Gospodyń Wiejskich. Jak ludzie mają dobrą wolę i chęci do działania, to można dużo wspólnie zrobić - dodaje.

Przekonał się o tym nie raz, jako mieszkaniec Woli, strażak PSP, prezes Gminnego Zarządu Ochotniczych Straży Pożarnych w Łużnej, radny gminy Łużna. Aktywności i pomysłowości odmówić mu nie można.

To sołtys, co wsi dogląda z lotu ptaka

Piotr jest przecież pilotem motoparalotni i nie raz szybował nad nią nawet 3000 m nad ziemią.

Znajomy warkot silnika wyrywa z fotela. Znajomy kolor skrzydła na gorlickim niebie oznacza jedno. Piotr wyrusza na podbój gorlickich przestworzy. Jest mistrzem w oczekiwaniu na okna pogodowe, a gdy aura sprzyja, a niemal krystaliczne widoki są gwarantowane, wylatuje by doglądać Gorlickiego z lotu ptaka. Wyspecjalizował się już z fotografowania i nagrywania filmów w powietrzu, a swoimi podniebnymi podróżami „wolski orzeł” dzieli się w mediach społecznościowych.

Piotr potrafi zaskakiwać. Bywały już sytuacje, że podrywał nas na nogi tuż po czwartej rano, by pokazać gorliczanom, jak rozkłada w powietrzu 20-metrową flagę z okazji jej święta.

Albo gdy razem z grupą uczniów z Mszanki kazał na siebie czekać na śniegu i mrozie. Warto było, bo wylądował na łące przed szkołą w stroju Mikołaja, zrzucając wcześniej dzieciom niebiańskie łakocie.

Nie sposób za nim nadążyć

Właśnie dlatego Piotra znamy, nie tylko jako dobrego gospodarza, a jak trzeba to nawet... kierownika nadzoru budowy wodociągu, ale też człowieka o niezwykłej wyobraźni.

Ze świecą szukać drugiego takiego sołtysa, co zimą zbuduje dla dzieci igloo, albo ze śniegu usypie tor saneczkowy. Potem na zjazdy zaprasza wszystkich, użyczając im dla frajdy specjalnych opon do szusowania po torze.

W tym roku nawet własną żonę z okazji Dnia Kobiet obdarował kwiatami z nieba. Pokazowy lot i niezwykłe lądowanie na krótkim szkolnym boisku odbył z okazji dni otwartych Zespołu Szkół Technicznych w Gorlicach, którego jest absolwentem.

Po prostu nie sposób za nim nadążyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska