Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piroman ziemi bocheńskiej

Tadeusz Piątek
Ogień może fascynować. Stary Sącz, na przykład, z którego pochodzi część mojej rodziny, był przez jakiś czas areną regularnych podpaleń, szczególnie stodół (był też marihuanowym eldorado, siedzibą płatnych morderców, pszczelarzy i samobójców, ale to już inne historie).

Później okazało się, że w Starym Sączu podpalał członek Ochotniczej Straży Pożarnej. Najpierw podkładał ogień, później gasił i następnego ranka chodził w glorii chwały, dumnie prezentując zdobytą za odwagę odznakę Janka Krasickiego. Gdy go wreszcie złapali, okazało się, że w piątki i poniedziałki miał akurat trudne lekcje w szkole, dlatego też starosądeckie pożary występowały zawsze w czwartki i niedziele, punktualnie o 12 w nocy. Neron był z niego nie dość, że lokalny, to jeszcze mało romantyczny, bo tylko dla nauki, albo raczej jej braku trawił ogniem samotne, smołą pachnące szopy z naddunajeckich pól.

Od tygodnia inny wariat stawia w płomieniach stodoły powiatu bocheńskiego. Muszę przyznać, że mnie to nie dziwi, biorąc pod uwagę fakt, że kilka lat temu ktoś, właśnie w tym powiecie, obrzucił znienacka w nocy mój samochód świeżymi jajkami (i był to, niestety, kabriolet). Miałem też agresywne spotkanie pod ziemią z jednym górnikiem w bocheńskiej kopalni soli i muszę powiedzieć, że jeśli ktoś z nas dwóch był wtedy Bogu ducha winny, to właśnie ja. W Łapczycy, z kolei, nie tak dawno, drugi oszołom spalił kilka stodół i zabytkową, XVIII-wieczną dzwonnicę w centrum wsi, a Łapczyca, jak wiadomo, to ziemi bocheńskiej sól najczystsza. Z mojego fragmentarycznego doświadczenia wynika, słowem, że ta kraina obfituje w ludzi bardzo znudzonych i dość krewkich. Choć pewnie nie zawsze są to strażacy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska