Od kilku dni syreny alarmujące strażaków do gaszenia pożarów traw nie milkną. W ostatnich dniach pożary traw są zgłaszane po kilkanaście razy dziennie. Strażacy apelują o rozwagę, wskazują, że przy pożarach cierpią zwierzęta, ptaki, owady i cała przyroda. Ostrzegają też, że za wypalanie traw grożą kary finansowe, ale także kary pozbawienia wolności.
Strażacy relacjonowali sytuację podczas niedzielnego pożaru traw w Iwanowicach.
Pożar był wyjątkowo trudny do ugaszenia, bo ogień trawił miejsca niedostępne dla samochodów gaśniczych. A pożarem był objęty obszar około 2 ha. Nie sposób było tam dotrzeć samochodami, więc druhowie na miejsce akcji udali się pieszo. Pierwsi na dotarli strażacy z OSP Iwanowice, a następnie przybył zastęp z OSP Sieciechowice.
Strażacy z Iwanowic apelowali potem, żeby przy okazji spacerów w okolicy pól i lasów mieć oczy szeroko otwarte, przy dostrzeżeniu pożaru traw alarmować jak najszybciej, bo liczy się każda minuta, ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko.
Pożary traw były w wielu miejscach. Późnym wieczorem w niedzielę duże siły strażackie były wzywane także do pożaru traw w Wierzchowiu. Płonęły nieużytki na dużym obszarze. Druhowie zabezpieczyli miejsce zdarzenia i ugasili płonące traw na nieużytkach. Używali do tego linii gaśniczych, tłumic i opryskiwacza spalinowego. W te akcje zaangażowane były cztery jednostki OSP z Bębła, Białego Kościoła, Wielkiej Wsi oraz OSP Bolechowice z sąsiedniej gminy.
Tylko w weekend trawy paliły się m.in.: w Wierzchowiu w gminie Wielka Wieś, w Czułówku i Kłokoczynie w gminie Czernichów, w Jeziorzanach w gminie Liszki, Woli Filipowskiej w gminie Krzeszowice, we Włosani w gminie Mogilany, w Niedźwiedziu w gminie Słomniki, w Igołomi, a także w Maszkowie i Iwanowicach Włościańskich w gminie Iwanowice. A przy tych pożarach jeżdżą także do innych zdarzeń wypadków, czy jak np. strażacy z Sieciechowic do gaszenia pożaru tui, a stamtąd bezpośrednio do traw w Iwanowicach.
Wypalanie traw jest zakazane. Mówią o tym przede wszystkim: Ustawa o ochronie przyrody i Ustawie o lasach. Za podpalanie traw na nieużytkach terenach publicznych jak i prywatnych grożą kary. Kodeks wykroczeń przewiduje karę nagany, aresztu lub grzywny, która może wynieść od 5 tys. do 20 tys. zł. Podpalenie traw może mieć konsekwencje, gdy dojdzie do pożaru, sprawiającego zagrożenie utraty zdrowia lub życia wielu osób albo zniszczenia mienia wielkich rozmiarów, wówczas sprawca – podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Najbogatsza gmina wiejska w Małopolsce jest pod Krakowem. Zn...
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Urok Ojcowskiego Parku Narodowego zimową porą. Tunel oszronionych drzew i sanie
- Najpiękniejsze zabytki powiatu krakowskiego wraz z gospodyniami trafiły do kalendarza
- Strefa aktywności gospodarczej w Miękini została otwarta. Firmy już kupują działki
- Na podium rankingu małopolskich gmin nieustająco Wielka Wieś i Zielonki
- Nietoperzowy Szlak. Nowa atrakcja turystyczna pod Krakowem
Spadek liczby miejsc na rynku pracy
