https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Plony w miechowskim były mniejsze, ale dożynki się udały

(WOJ)
Plony w miechowskim były mniejsze, ale dożynki się udałyGospodynie z Zagorzyc ze swoim wieńcem
Plony w miechowskim były mniejsze, ale dożynki się udałyGospodynie z Zagorzyc ze swoim wieńcem Zbigniew Wojtiuk
Dziesięć wieńców przygotowały Koła Gospodyń Wiejskich z gminy Miechów podczas dożynek w Pojałowicach. Plon nie był jednak obfity. Wszystko z powodu suszy`. Rolnicy zwracali się nawet do rządu o ogłoszenie klęski żywiołowej.Niedzielną uroczystość poprzedziła msza święta odprawiona w odrestaurowanej kaplicy w Pojałowicach, gdzie poświęcono wieńce dożynkowe. - Żniwowano w tym roku w niemałym trudzie i pocie czoła. Dlatego chleb wypieczony z tegorocznego ziarna, tym bardziej będzie smakował. Będzie poszanowany - mówił burmistrz Dariusz Marczewski.

Bochen chleba przekazali mu starostowie Anna Grządziel z Bukowskiej Woli i Paweł Podsiadło z Pojałowic. 

Jak dożynki to i przyśpiewki. - Co ja zrobiłem, że się ożeniłem… - zaintonowali pojałowiczanie burmistrzowi Marczewskiemu, jeszcze dwa miesiące temu kawalerowi. Było to preludium do programu artystycznego, na który złożył się między innymi: występ zespołu "Suziraja" z Wołoczysk na Ukrainy, Zespół Pieśni i Tańca "Miechów", zespół "CoverOld" z Miejsko- Gminnego Centrum Kultury w  Słomnikach i grupa "Efekt". A na deser zaprosiła do wspólnej zabawy pod księżycem, gwiazda dożynkowego wieczoru "Shazza". 

Źródło: Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska