Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po pięciu latach trafi za kratki

Redakcja
Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali 29-letniego Pawła S., podejrzanego o udział w bójce, w której zginął człowiek.

W 2011 roku, po krwawej bójce przed After Clubem na ulicy Sławkowskiej w Krakowie, policja zatrzymała pięciu napastników. Jeden z nich, Paweł S. usłyszał wyrok 2,5 roku więzienia. Nie stawił się jednak do odbycia kary i przez pięć lat był poszukiwany listem gończym przez krakowski sąd. Aż do czwartku.

Funkcjonariusze krakowskiego CBŚP trafili na trop poszukiwanego. Wiedzieli, że będzie kierował samochodem marki Renault na jednej z krakowskich ulic. Zatrzymali do kontroli auto i sprawdzili tożsamość kierowcy, który nie miał przy sobie dokumentów. Mężczyzna podał dane swojego brata, zapewniał, że policyjne zatrzymanie to pomyłka i że to brat jest poszukiwany.

Funkcjonariusze sprawdzili jednak odciski palców kierowcy i potwierdzili tożsamość zatrzymanego. Okazało się, że w ręce policji wpadł właśnie 29-letni Paweł. S., poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyzna trafił już do zakładu karnego.

Do tragicznego zdarzenia przed After Clubem doszło grudniowej nocy 2011 roku. Grupa młodych ludzi świętowała tam 19. urodziny koleżanki. Po imprezie wyszli na ulicę. Tam doszło do bójki, w wyniku której ugodzony nożem 20-letni mężczyzna zmarł w szpitalu. Inny uczestnik imprezy, 17-letni chłopak, został trafiony w ramię maczetą (miał przecięte ścięgna) i przeszedł skomplikowaną operację, aby uratować rękę. Trzeci z poszkodowanych został dotkliwie pobity przez napastników.

Małopolscy policjanci zatrzymali wtedy pięć osób mających związek z bójką.

W marcu tego roku Sąd Okręgowy Krakowie skazał na 6 lat więzienia 26-letniego Łukasza K., który zadał śmiertelny cios nożem. Oskarżony Mateusz M. za atak maczetą usłyszał wyrok 3 lat więzienia, Paweł S. - 2 lat i 6 miesięcy, a Maciej B. za użycie miotacza gazu - roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności.

Skazani musieli też zapłacić 100 tys. zł zadośćuczynienia. Wszyscy to mieszkańcy Krakowa.

Odpowiadali m.in. za użycie w bójce niebezpiecznych przedmiotów i za spowodowanie ciężkiego uszczerbku zdrowia oraz śmierci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska