Po raz pierwszy przyznano Nagrodę im. Kazimiery Bujwidowej. Wyróżniono cztery krakowianki

- Potrzebujemy opowieści o kobiecej sile, o kobiecej mocy, potrzebujemy poznać herstorię naszego miasta, by poznać je naprawdę i prawdziwie, by je zrozumieć. Potrzebujemy wsparcia kobiecych postulatów, potrzebujemy wsparcia postulatów równościowych, w które Kraków angażuje się od dłuższego czasu bardzo intensywnie - powiedziała podczas gali wręczenia nagród ich pomysłodawczyni i inicjatorka Nina Gabryś. - Kobiety krakowianki są zdecydowanie siłą naszego miasta, zmieniają je każdego dnia, dumnie i odważnie pokazując, że wszystko jest możliwe. Powołanie nagrody to szansa, by docenić krakowianki, które przełamują bariery, stawiają czoła wyzwaniom, sprawiają, że nasza miejska rzeczywistość staje się z każdym dniem lepsza.

W pierwszej edycji Nagrody im. Kazimiery Bujwidowej statuetki przyznano Grażynie Fijałkowskiej, Cecylii Malik, Elżbiecie Pendereckiej oraz Agacie Teutsch. Pierwsza laureatka, jako wieloletnia nauczycielka w szkołach prokocimskich, została doceniona m.in. za szczególną dbałość o wspieranie rozwoju krakowskiej oświaty, współorganizowanie corocznej aukcji charytatywnej na rzecz stypendium edukacyjnego imienia Jerzmanowskich dla uzdolnionej młodzieży, a także integrowanie społeczności lokalnej i inspirowanie wielu lokalnych działań.

Druga statuetka powędrowała do Cecylii Malik, artystki wizualnej, performerki, malarki, aktywistki i ekolożki, która jest inicjatorką lub autorką głośnych projektów artystycznych o dużym wydźwięku społecznym, m.in. "Warkocze Białki", "Matki Polki na wyrębie" czy "Siostry Rzeki". W uzasadnieniu podkreślono, że jej działalność przyczynia się do rozwoju i pogłębiania postaw obywatelskich, poczucia odpowiedzialności, sprawczości i współdecydowania o własnym miejscu do życia, a także udowadnia, że sztuka ma moc zmieniania rzeczywistości.

Nagrodę dla Elżbiety Pendereckiej odebrał Andrzej Giza. Elżbieta Penderecka, prezeska stowarzyszenia im. Ludwika van Beethovena, za swoją działalność kuratorską i menedżerską była już wielokrotnie nagradzana wyróżnieniami i odznaczeniami w kraju i za granicą. "Zainicjowała powstanie Orkiestry Akademii Beethovenowskiej złożonej z najzdolniejszych studentów i studentek Akademii Muzycznej w Krakowie. Przyczyniła się także do powstania orkiestry kameralnej Simfonietta Cracovia. Z jej inicjatywy powstał Wielkanocny Festiwal Ludwika van Beethovena" - wymieniono w uzasadnieniu.

Czwartą laureatką została Agata Teutsch, współzałożycielka i prezeska Fundacji Autonomia, pomysłodawczyni Towarzystwa Edukacji Antydyskryminacyjnej, aktywistka, trenerka antydyskryminacyjna i antyprzemocowa, która współtworzy w Krakowie "Dziewczyńskie Centrum Mocy" i od lat działa na rzecz równości i różnorodności, wzmacniając siłę, odwagę i solidarność kobiet.

Nie we wszystkich sprawach kobiety mogą wybierać. Ale wszystkie możemy wybrać, by być silne, by być odważne i solidarne. I razem naprawdę możemy się przeciwstawić murom, granicom, wojnom, przemocy i patriarchatowi. Niech nigdy żadna z nas nie idzie sama - podkreśliła podczas odbierania nagrody Agata Teutsch.

Patronką nagrody dla kobiet wyróżniających się swoim działaniem dla lokalnej społeczności jest Kazimiera Bujwidowa, związana z Krakowem działaczka społeczna na rzecz równouprawnienia kobiet w edukacji, życiu społecznym i politycznym.

Kazimiera Bujwidowa walczyła z analfabetyzmem, ułatwiając dostęp do oświaty, szczególnie dziewczętom. Była propagatorką bezpłatnych czytelni dla dzieci i młodzieży. Przewodniczyła Krakowskiej Czytelni dla Kobiet – miejscu wspierającemu ruch emancypacyjny. Kazimiera Bujwidowa była jedną z prekursorek walki o prawa kobiet do studiów wyższych i stworzyła pierwsze gimnazjum dla dziewcząt z egzaminem maturalnym, a także angażowała się w walkę o prawo kobiet do głosowania w wyborach powszechnych.

FLESZ - Polacy pomagają uchodźcom