Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po udanej akcji jest wielka radość, przecież uratowaliśmy komuś życie

Redakcja
Stanisław Nowak - Małopolski Komendant Wojewódzki PSP
Stanisław Nowak - Małopolski Komendant Wojewódzki PSP Andrzej Banaś
Rozmowa z Małopolskim Komendantem Wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. mgr inż. Stanisławem Nowakiem.

Panie Komendancie, czy praca strażaka to tylko gaszenie pożarów?
Zdecydowanie nie. Oprócz typowej walki z pożarami musimy być przygotowani na szereg innych zagrożeń. Jeździmy do katastrof budowlanych, wypadków drogowych ale także choćby skażeń rzek. Szkolimy specjalistów do pracy na wysokości, pod wodą, czy w zakresie ratownictwa chemiczno – ekologicznego. Dla nas każdy jeden wyjazd to walka, często nie wiemy nawet do czego dokładnie jedziemy.

Jak odnaleźć się w sytuacji, gdzie zagrożone jest nasze życie?
Jeśli jedziemy do pożaru to zasada jest jedna : rządzi dowódca. Bywa, że wysyła swój zespół w miejsca niebezpieczne, nie zawsze wie, czy w piwnicy jest np. butla z gazem, czy jej nie ma. Musi polegać na wzajemnym zgraniu, większym niż można przeczytać w regulaminie. Zespół musi przede wszystkim ufać dowódcy. Później mamy jednak satysfakcję, że uratowaliśmy nie tylko czyjeś mienie, ale zdrowie i życie ludzi. A w Małopolsce codziennie czuwa 402 strażaków zawodowych, gotowych by w każdej chwili jechać na akcje.

Do jakich zadań strażacy teraz najczęściej wyjeżdżają?

Teraz jest czas, w którym gasimy pożary traw, łąk i nieużytków. W ostatnich weekendach mieliśmy nawet po tysiąc takich zdarzeń. Ale oprócz gaszenia pożarów staramy się też im zapobiegać, uświadamiać ludzi, by ich nie wywoływali. Jedną z kampanii które prowadzimy jest właśnie „Stop pożarom traw”.

Jak wygląda współpraca zawodowych strażaków z ochotnikami?
Nasi koledzy strażacy ochotnicy z roku na rok potrafią coraz więcej. Szereg zdarzeń, np. wspomniane pożary traw, w prawie 50 procentach likwidują sami ochotnicy, bo są najbliżej miejsca zdarzenia. A my z racji ograniczonej ilości jednostek nie bylibyśmy w stanie na bieżąco tych zdarzeń obsługiwać. Rola ochotniczych straży pożarnych jest nie do przecenienia. To potężna armia ludzi, nakierowanych na pomaganie innym.

Oprócz wyjazdów na akcje straż pożarna zajmuje się też zabezpieczaniem dużych wydarzeń. W ubiegłym roku były nimi Światowe Dni Młodzieży. Jak to wyglądało?
Było to największe wydarzenie jakie pamiętam, a pracuję od ponad 30 lat. Przygotowania trwały ponad rok. Do Krakowa przyjechali strażacy z całej Polski, to było dla nas duże wyzwanie. Jednak patrząc na to z perspektywy czasu, mogę śmiało powiedzieć, że było to najbardziej perfekcyjnie przygotowane zabezpieczenie wydarzenia i jest dla nas źródłem ogromnej satysfakcji. Dziękuję swoim strażakom z małopolski bo widziałem ich determinację, to wydarzenie na długie lata będzie świadczyło o prestiżu naszej formacji. Młodzi pielgrzymi śpiewając pobudzali nas do dużej otwartości, my jako służby nie mieliśmy z nimi żadnych problemów. Atmosfera była wspaniała. Wysłuchałem słowa podziękowań od najważniejszych osób w państwie. To dla mnie najlepsze świadectwo, że porządnie wykonaliśmy swoją pracę.

Kobiety decydują się na taką pracę w straży pożarnej?

Coraz częściej. Kiedyś byliśmy bardzo zdziwieni kiedy pierwsza kobieta zaczęła służyć w podziale bojowym i jeździła do akcji. Nie wiedzieliśmy jak to będzie wyglądało, ale z miesiąca na miesiąc nasze wątpliwości się rozwiewały.

Gdyby przyszedł do pana młody człowiek i zapytał, czy warto być strażakiem, co by Pan odpowiedział?
To nie jest łatwy zawód, nie dla każdego. Na początku trzeba zadać sobie pytanie, czy jest się w stanie dać z siebie sto procent innym. Położyć serce na stole i oprócz czasu na służbie i znajomości regulaminów dołoży do tego chęć pomagania ludziom – jeśli tak, zapraszamy. Nie jest to może praca dająca wielkie pieniądze, ale na pewno ogromną satysfakcję.

Wielki plebiscyt strażacki rozpoczęty. Zgłoś kandydatów do prestiżowych tytułów i nagród!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska