O zdarzeniu, do jakiego doszło na prostym odcinku drogi, służby ratownicze zostały powiadomione po godzinie 22. Wstępnie ustalono, że 21-latek mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego kierujący oplem astra, jechał w kierunku Stalowej Woli, gdy w pewnym momencie na drogę wszedł lub wbiegł z pobocza dzik. Z uwagi na panujący mrok, w świetle reflektorów kierowca nie zdołał dostrzec zwierzęcia w odległości pozwalającej na podjęcie skutecznych manewrów - hamowania i próby ominięcia zwierzęcia. Wskutek zderzenia z 30-kilogramowym dzikiem samochód został wytrącony z toru jazdy a kierowca stracił nad nim kontrolę. Auto zjechało z drogi i koziołkowało z kilkumetrowego nasypu drogi.
Rannego kierowcę ambulans przewiózł do szpitala w Tarnobrzegu. Zderzenia z samochodem nie przeżył dzik, z uwagi na to wezwano na miejsce lekarza weterynarii, który zabrał padłe zwierzę. Zdezynfekował również miejsce, gdzie dzik leżał na drodze. Przy okazji ze zwierzęcia zostaną pobrane próbki do badań, które określą, czy nie było przypadkiem nosicielem wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF).
Przez ponad godzinę od wypadku droga 871 w tym miejscu była nieprzejezdna w obu kierunkach. Ruch wznowiono po godzinie 23.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ - protest służb mundurowych. Co dalej z naszym bezpieczeństwem?
(Źródło: vivi24)