https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podhale. Pijany uciekał przed policją. Wylądował w stawie rybnym

Łukasz Bobek
Sporo szczęście miał 35-letni mieszkaniec gminy Nowy Targ, którym swoim subaru wylądował w stawie rybnym. Mężczyzna przeżył, choć będzie teraz musiał mocno tłumaczyć się prokuratorowi. Mężczyzna bowiem pijany uciekał przed policją.

Do pościgu doszło w czwartek. Ok. godz. 20 podczas patrolu w Łopusznej policjanci zauważyli kierującego samochodem osobowym marki subaru, który nie był zapięty pasami bezpieczeństwa.

- W związku z popełnieniem wykroczenia policjanci dali sygnał do zatrzymania pojazdu. Kierujący na widok radiowozu zamiast się zatrzymać przyspieszył i zaczął uciekać uliczkami Łopusznej. Policjanci podjęli pościg za uciekinierem, który poruszał się z prędkością 104 km w obszarze zabudowanym co potwierdziło nagranie wideorejestratorem - relacjonuje zdarzenie mł. asp. Dorota Garbacz, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.

Na łuku drogi kierujący subaru stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w ogrodzenie, wjechał do stawu rybnego i dachował. Mężczyźnie nic się nie stało i o własnych siłach wyszedł z auta.

Szybko wyjaśnił się powód ucieczki przed policjantami. 35-letni mieszkaniec gminy Nowy Targ miał blisko promil alkoholu w organizmie i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.

Teraz odpowie za popełnione wykroczenia drogowe, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie się do kontroli pomimo wydanego przez funkcjonariuszy polecenia przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, za co grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat i zakaz kierowania pojazdami nawet do 15 lat.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski

Źródło: Gazeta Krakowska

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Toi nieludzkie, żeby za sam strach przed uzbrojonymi funkcjonariuszami wsadzać do więzienia! Jakiś idiota wymusił na Sejmie to drakońskie prawo. przecież chyba każdy człowiek ma prawo się bać osoby, która ma broń (policjanci - niestety - ją mają). Napewno ten zapis powinno się zlikwidować z kodeksów i za samą ucieczkę przed policją (jeśli nie spowoduje ona wypadku) absolutnie nie powinno być więzienia, lecz grzywna, punkty karne oraz - ale tylko w oparciu o wyrok sądowy - zakaz prowadzenia pojazdów. A pana Z. Ziobrę najlepiej, gdyby wsadzono do więzienia, lub gdyby go na pasach przejechał autobus.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska