Pożar na początku roku
Poszkodowani to rodzina Stasików z ul. Tatrzańskiej w Poroninie. To w ich domu wybuchł pożar w nocy z 1 na 2 stycznia. Ogień strawił budynek gospodarczy, a także mieszkalny.
- To było w nocy, gdzieś koło pierwszej. Gdy się obudziłam, zobaczyłam, że za oknem jest jakoś tak bardzo jasno. Szybko okazało się, że pali się nasz dom - mówi Maria Stasik, która w domu mieszkała ze swoją córką Katarzyną i jej narzeczonym.
Pani Maria zdążyła uratować ubrania, które miała na sobie. Jej córka przestawiła jeszcze auto spod domu. Pani Kasia dała radę zabrać ze sobą torebkę z dokumentami.
- Ogień pojawił się w części gospodarczej budynku, który był połączony z naszym domem. Tam u góry było siano, więc ogień szybko się rozwijał. Gdy strażacy dojechali na miejsce, cały dom stał już w płomieniach - mówi Katarzyna Stasik.
Akcja gaśnicza zakończyła się po kilku godzinach. Spaleniu uległa całkowicie część gospodarcza, a także piętro na poddaszu w domu mieszkalnym. Zniszczone są także pokoje na parterze, bo nadpalony został sufit w tych pomieszczeniach. Dodatkowo zostały one zalane wodą w czasie akcji strażackiej.
Pani Maria, jej córka Katarzyna i jej narzeczony znaleźli schronienie u syna pani Marii, którego dom znajduje się obok.
Ruszyło sprzątanie
Od pożaru na pogorzelisku pracują krewni rodziny Stasików.
- Ale też inny ludzie nam pomagają, zwłaszcza nasi sąsiedzi. Mężczyźni sprzątają pogorzelisko, a sąsiadki pomagają nam wyprać odzież, która ocalała z pożaru. Wszystkie te ubrania są przesiąknięte zapachem dymu - podkreśla Maria Stasik.
W pomoc zaangażowała się także gmina Poronin i Ośrodek Pomocy Społecznej.
- Mieliśmy ubezpieczony dom, jednak na bardzo niską kwotę. Na dodatek polisa była na babcię, która biedaczka zmarła w listopadzie - mówi Katarzyna.
Górale chcą pomóc
Sąsiedzi Stasików zbierają pieniądze na pomoc po domach w Poroninie, Stasikówce i Murzasichlu.
Do akcji włącza się także Fundacja Majowe Granie z Kościeliska. Uruchomiła ona specjalne konta, na które zbiera pieniądze dla Stasików. To jednak nie wszystko.
- Nasza kadra skoczków z Kamilem Stochem na czele przygotowała piękną rzecz na licytację, z którą wystartujemy w poniedziałek na portalu „Allegro Charytatywni” - informuje Daniel Gąsienica. Dodatkowo 25 stycznia w Karczmie Młyniska w Zakopanem odbędzie się „karnawałowe granie na poratowanie”, gdzie będzie licytacja na rzecz pogorzelców.
Rodzinie można pomóc, wpłacając pieniądze na konto fundacji „Majowe Granie” - Fundacja Majowe Granie, Kiry 12, 34-511 Kościelisko, nr konta: 25 1020 3466 0000 9202 0096 3884 (w tytule przelewu: „Pomoc dla rodziny z Poronina”). Można też pomóc, przekazując rodzinie materiały budowlane. W tej sprawie prosimy o kontakt z redakcją „Krakowskiej” - tel. 18 200 15 91. a