9 z 12
„Kaszëbë”...

„Kaszëbë”
Tomasz Słomczyński
Wydawnictwo Czarne


Kaszuby, podobnie jak Śląsk, są na tle pozornie monolitycznej tożsamościowo Polski regionem wyjątkowym. Przez lata traktowane z podejrzliwością – dla jednych zbyt polskie, dla drugich zbyt niemieckie. Rozpięte pomiędzy Wschodem a Zachodem, z własnym językiem, świadome swej odrębności, mocno zanurzone w historii, otoczone wspaniałą przyrodą.
Dla Tomasza Słomczyńskiego Kaszuby od kilku lat są domem, ale także wyzwaniem. Uczy się języka, opisuje lokalne historie zbierane podczas wędrówek. Ta kaszubska wanoga daje mu możliwość spojrzenia z bardzo bliska, a spotkania z miejscowymi i przyjezdnymi stają się punktem wyjścia do opowieści o złożonej tożsamości Kaszubów, ich burzliwej przeszłości i współczesnych problemach.
Powtarzane tu przez kolejne pokolenia hasło „Ni ma Kaszëb bez Pòlonii, a bez Kaszëb Pòlsczi”, raz brzmiące niczym pochwała jedności, to znów podkreślające odrębność, jest także zachętą, by wraz z autorem dowiedzieć się więcej o tym niezwykłym kawałku naszego kraju.

10 z 12
Jung Chang...

Jung Chang
„Siostry z Szanghaju. Trzy kobiety, trzy drogi do władzy i wszechpotężne Chiny”
Wydawnictwo Znak


Były raz w Chinach trzy siostry. Znajdowały się w epicentrum burzliwych zdarzeń XX wieku, a tłem ich życia były gwałtownie zmieniające się Chiny – od cesarstwa przez republikę po totalitarne supermocarstwo.
Pierwsza siostra, Madame Chiang Kai-shek, bardziej niż męża kochała władzę. Była tajną bronią nieokrzesanego generała, mistrzynią uroczych pogawędek z Rooseveltem i Churchillem.
Druga siostra, Madame Sun Yat-sen, bezgranicznie kochała komunizm. Niezłomna rewolucjonistka, została drugą osobą w państwie po Mao. Aby wejść na szczyt, zerwała kontakt z rodziną i odrzuciła jedyną prawdziwą miłość.
Trzecia siostra, Ei-ling, najbardziej kochała pieniądze. Wyręczała męża w myśleniu i dlatego została żoną najbogatszego człowieka przedwojennych Chin. To ona pociągała za sznurki i reżyserowała sukcesy całej rodziny.
Czy sława, luksusy i przywileje dały im upragnioną wolność? Jaka jest cena sukcesu w państwie, gdzie nie ma nic gorszego, niż urodzić się dziewczynką? Ile musiały poświęcić?

11 z 12
„Snajper wchodzi pierwszy”...

„Snajper wchodzi pierwszy”
Michał Wójcik, Przemysław Wójtowicz
Wydawnictwo Znak Literanova


To nie jest książka dla grzecznych chłopców. Ta historia to krew, pot i niekoniecznie łzy.
Dla swoich jest aniołem stróżem, dla wrogów – bogiem, od którego zależy życie.
"Nie wstrzymuj oddechu, musisz strzelać instynktownie. Naciśnij spust. Szybko przeładuj. Sprawdź, czy trafiłeś. Pamiętaj – saper myli się raz, snajper nie może pomylić się ani razu. Bo twój błąd oznacza śmierć twoich kumpli."
Do akcji zawsze wkraczał pierwszy. Od jego umiejętności zależał los całego oddziału. Często chodziło o jeden strzał – jak ten w Zana Khan, kiedy trafił w stanowisko wroga z odległości ponad 1400 metrów.
Jak chłopak z bloku w Nowej Hucie znalazł się w elitarnym oddziale? Dlaczego nikt w Wojskach Lądowych nie miał takiej swobody jak on?
Przemysław Wójtowicz – najskuteczniejszy polski snajper w Afganistanie – w pierwszej tak szczerej i bezkompromisowej rozmowie przedstawia kulisy swoich szkoleń oraz wojennych akcji snajperskich. Mówi o tym, jak strzela się do żywego celu i jak nauczyć się wchodzić w umysł wroga. Zdradza wstrząsające szczegóły misji, która tylko z nazwy była pokojowa, i opowiada, jak jego oddział posłano na pewną śmierć.
"To opowieść o życiu i śmierci oraz o tym, dlaczego snajper jest zawsze samotnym wojownikiem."
"Przemek Wójtowicz szczegółowo opisuje specjalistyczne szkolenie snajperskie i jednocześnie przedstawia brutalną rzeczywistość życia wojskowego w koszarach. Równie brutalnie, przez pryzmat swojego celownika optycznego, pokazuje, jak wygląda wojna zwana działaniami stabilizacyjnymi w Afganistanie. To nie jest zabawa dla ludzi o słabych nerwach, ale tylko ludzie wrażliwi mogą opanować związane z nią szaleństwo, zachować godność i wrócić do normalnego życia."

Pułkownik rezerwy Piotr Gąstał były Dowódca Jednostki Wojskowej GROM
"Historia pisana przez człowieka, który z osiedlowego rozrabiaki stał się profesjonalnym żołnierzem, patriotą. Wspomnienie przekształcającej się armii – czasem pełnej niedorzeczności. Refleksja nad trudnymi decyzjami, podejmowanymi nie tylko za siebie. Przewodnik dla pasjonatów strzelania precyzyjnego pisany ręką praktyka. Wielu w lekturze odnajdzie siebie, wierzę, że dostrzeże motywację, zrozumie, że mimo przeciwności warto!"
Generał broni rezerwy dr Mirosław Różański

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

"Sadzonka za surowce wtórne". Dawaliśmy kwiaty i inne gadżety za elektrośmieci

"Sadzonka za surowce wtórne". Dawaliśmy kwiaty i inne gadżety za elektrośmieci

Sandecja lepsza w derbach Małopolski. Lider stracił jednak snajpera

Sandecja lepsza w derbach Małopolski. Lider stracił jednak snajpera

Polecamy

Sprzątanie z akcją charytatywną. W podkrakowskiej wsi pełna mobilizacja

Sprzątanie z akcją charytatywną. W podkrakowskiej wsi pełna mobilizacja

Sandecja lepsza w derbach Małopolski. Lider stracił jednak snajpera

Sandecja lepsza w derbach Małopolski. Lider stracił jednak snajpera

Na Kasprowym Wierchu resztki śniegu. W górach nadal jednak zagrożenie lawinowe

Na Kasprowym Wierchu resztki śniegu. W górach nadal jednak zagrożenie lawinowe