Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podzielą S7 na części, by wreszcie budować

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Przemysław Świderski
Inwestycje. Przygotowania do budowy drogi ekspresowej S7 od Krakowa do granicy z województwem świętokrzyskim są już opóźnione o kilka miesięcy. To efekt wątpliwości co do przebiegu nowej trasy w okolicach Poradowa w gminie Miechów.

Gdyby wszystko przebiegało zgodnie z pierwotnie założonym harmonogramem, można by już wykonywać dokumentację i starać się o pozwolenie na budowę S7. Sytuację skomplikował jednak wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie kwestionujący decyzję zatwierdzającą przebieg drogi w okolicach Poradowa.

Sąd nie uchylił samej decyzji środowiskowej wyznaczającej korytarz dla S7, ale uznał, że uzasadnienie dla odrzucenia protestu mieszkańców jest niewystarczająco przekonujące.

Tomasz Pałasiński, szef krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, nie kryje, że opóźnienia w przygotowaniach do budowy S7 wynoszą już kilka miesięcy. Ale też zapewnia, że nie powinny się zwiększać, zwłaszcza dla tej części drogi ekspresowej, której przebieg nie został oprotestowany. Zdecydowano się bowiem na podzielenie 55 km planowanej trasy tak, by osobno załatwiać wszystkie formalności związane ze spornym odcinkiem.

- Dzięki temu nawet jeśli coś jeszcze się opóźni dla tego fragmentu, pozostała część pójdzie już zgodnie z planem - tłumaczy dyr. Pałasiński. Przetarg, który ma wyłonić firmy odpowiedzialne najpierw za zaprojektowanie, a potem budowę S7, został ogłoszony już dawno. Ale jego drugi etap, czyli składanie konkretnych ofert cenowych, może się rozpocząć dopiero po zatwierdzeniu przebiegu drogi.

Drogowcy liczą na to, że uda się do tego doprowadzić przed końcem czerwca. Dzięki temu umowy z wykonawcami byłyby podpisywane na przełomie roku 2017/2018, budowa mogłaby więc ruszyć w 2019 r. Oddanie ekspresówki do użytku planowane jest na rok 2021.

Jak najszybsze rozpoczęcie i zakończenie tej inwestycji jest o tyle ważne, że już w lipcu kierowcy przejadą krakowskim odcinkiem S7, czyli wschodnią obwodnicą miasta. Jej pełne wykorzystanie będzie możliwe, gdy droga S7 wyprowadzi ruch poza granice miasta, a do tego powstanie północna obwodnica Krakowa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Jeszcze większe opóźnienia w budowie S7 w Małopolsce
Chcą i drogi, i domów
Korytarz S7 pełen pretensji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Podzielą S7 na części, by wreszcie budować - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska