Większość z nich wybrała bieg w pełnym umundurowaniu bojowym z aparatem dróg oddechowych na plecach.
Z KP PSP Myślenice wystartowało czterech strażaków: asp. Mariusz Pustuła, mł. asp. Szymon Wiśniewski, mł. kpt Szymon Jopek i st. kpt Marek Łabędź.
Najszybszy z nich okazał się Mariusz Pustuła, który zdobył tytuł wicemistrza Polski.
Pierwsze miejsce i tytuł mistrza Polski wywalczył Grzegorz Kostycz ze Szkoły Aspirantów w Krakowie.
Dlatego Mariusz, choć jego dobra passa trwa, mówi: - Konkurencja nie śpi, a poziom wzrasta.
I dodaje, że cieszy go nie tylko to, że poprawił swój ubiegłoroczny czas z tego biegu, ale coś jeszcze:
Zgodnie z regulaminem wrocławskiego biegu korzystanie z maski było obowiązkowe do 30 piętra, powyżej można było ściągnąć maskę. Ja zostałem w niej do końca biegu, i ku mojemu zaskoczeniu w buli zostało mi nawet więcej powietrza niż roku temu.
O kolejnych tytułach nie marzy (ma swoim koncie ma nie tylko te z Wrocławia, ale i z biegu na szczyt Pałacu i Kultury w Warszawie) tak bardzo jak o tym, żeby pokonywać własne granice.
Moim celem jest wbiec na Sky Tower w czasie krótszym niż 9 minut – mówi.
We Wrocławiu nie zabrakło też druhów i druhen OSP. Najwyżej, bo na szóstym miejscu w klasyfikacji open strażaków bez umundurowania bojowego uplasował się Sebastian Kasprzyk z OSP Dobczyce (znany też z programu Ninja Warrior Polska). W swojej kategorii wiekowej M20 był najszybszy.
Spośród tych, którzy wybrali bieg w stroju takim w jakim jeżdżą gasić pożary, Konrad Kozak z OSP Pcim zakończył bieg na 31 miejscu, najwyżej spośród strażaków-ochotników z powiatu myślenickiego. Z druhen najszybsza była Elżbieta Wątor, też z OSP Pcim.
Pierwszy raz w biegu po schodach wzięła udział w 2019 roku i był to Barbórkowy Turniej Strażaków i Ratowników. Po tamtym biegu w szybie Daniłowicza w kopalni Wieliczka złapała bakcyla i w tym roku postanowiła (zresztą z koleżankami z drużyny, z którymi startuje w Wieliczce) sprawdzić się w wieżowcu.
Ten bieg był o wiele trudniejszy. Dość powiedzieć, że w szybie kopalni jest do pokonania ponad 600 schodów, a Sky Tower ma ich 1142. Klatka schodowa jest zupełnie inna. Tu, gdzie chłopaki przechodzą jednym krokiem 2-3 schody naraz, my możemy przejść jeden, góra dwa. No i ubranie… Kurtka, spodnie, buty, hełm, rękawice, aparat z noszakiem i maska ważą razem ponad 20 kg. Nie dość, że jest ciężkie, to nie ukrywajmy, nie jest szyte na kobiety i zawsze jest trochę za duże. Ale radzimy sobie, a satysfakcja, kiedy się wybiega na górę jest ogromna – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”.
Motoryzacyjne klasyki, utytułowani zawodnicy i debiutanci
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Tak wyglądał Kraków 1000 lat temu! Oto rekonstrukcja
- Tak oszukują nas sklepy spożywcze. TOP 10 nieczystych zagrań!
- Oto najlepsze miejsce do życia w Małopolsce. Przynajmniej w Rankingu Gmin
- Zapierające dech w piersiach widoki z Chełmu i Kudłaczy
- Tunel na zakopiance już otwarty! Tak powstawała ta potężna inwestycja
