Władze klubu najpierw apelowały: "Droga Młodzieży, czekamy na zgłoszenie się do nas, w celu ustalenia kosztów naprawy szkody. W innym przypadku, będziemy musieli powiadomić odpowiednie służby.". Apelowano też o posprzątanie "gadźetów", czyli śmieci po libacji, pozostawianych na miejscu zdarzenia.
Nikt się jednak nie zgłosił. "Nie skorzystali z ugody. Nie czujcie się bezkarni, nie pozwolimy niszczyć naszego wspólnego dobra" - informuje klub z Tomic.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Na narty w Alpy bezpośrednim pociągiem z Krakowa i Oświęcimia
- Ranking jakości życia w gminach Małopolski zachodniej
- W której gminie powiatu wadowickiego jest najwyższa przestępczość?
- Maspex kupił Becherovkę. Spożywczy gigant z Wadowic przejmuje kultową markę z Czech
- Gmina Wadowice przyjęła budżet na 2024 rok. Będzie mało inwestycji
- Rewolucja kolejowa w Małopolsce. Przybyło kilkadziesiąt nowych połączeń

Wideo