https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krok od tragedii w Krakowie. Pijana matka z małym dzieckiem chciała spędzić noc w wiacie śmietnikowej

Jolanta Białek
materiały Policji
Do zdarzenia, które mogło skończyć się tragedią doszło w dzielnicy Bieńczyce w Krakowie. O tym, że kobieta z którą jest kilkuletnia dziewczynka, przymierza się do nocowania w wiacie śmietnikowej na jednym z osiedli zawiadomili policję mieszkańcy. Okazało się, że 33-latka, która miała pod opieką 8-letnią córkę jest kompletnie pijana, a dziecko - przestraszone, zaniedbane i zmarznięte.

Zgłoszenie o nietrzeźwej kobiecie z małym dzieckiem, przebywającej w pobliżu wiaty śmietnikowej na bieńczyckim osiedlu wpłynęło do Komendy Miejskiej Policji w Krakowie w piątek (10 stycznia) ok. godz. 22.

- Policjanci natychmiast udali się we wskazane miejsce. Patrolując osiedle zauważyli osoby, których dotyczyło zgłoszenie. Na widok radiowozu kobieta wraz z dzieckiem zaczęła oddalać się w przeciwnym kierunku, nie reagując na polecenia mundurowych. Gdy w końcu kobieta zatrzymała się, policjanci wyczuli od niej silną woń alkoholu, jej stan świadomości zdradzała również bełkotliwa mowa i problemy z utrzymaniem równowagi. Towarzysząca jej 8-letnia córka była przestraszona i zaniedbana, mówiła, że jest jej zimno. W trakcie czynności ustalono, że kobieta miała problem lokalowy, więc postanowiła przenocować z córką w wiacie śmietnikowej, mimo złych warunków atmosferycznych, niskiej temperatury, padającego śniegu i zimnego porywistego wiatru. Policjanci natychmiast zabrali dziecko do radiowozu i czekali na przybycie Zespołu Ratownictwa Medycznego – relacjonują KMP w Krakowie.

Gdy zbadano trzeźwość 33-latki okazało się, że ma ona w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Z kolei przybyłe na miejsce pogotowie ratunkowe nie stwierdziło, by dziewczynka potrzebowała pomocy medycznej. Ośmiolatka została przekazana pod opiekę rodziny, a jej matka trafiła do policyjnego aresztu.

Czytaj także

- Kobieta po wytrzeźwieniu i przewiezieniu do Komisariatu Policji VII w Krakowie, usłyszała zarzuty narażenia swojej córki na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co kodeks karny przewiduje karę nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny – informuje Policja.

- Apelujemy do wszystkich mieszkańców o czujność i zgłaszanie wszelkich przypadków podejrzenia przemocy lub zaniedbania dzieci, a także przypadków nocowania osób w miejscach, gdzie ich życiu - podczas niskich temperatur - może zagrażać niebezpieczeństwo – proszą mundurowi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska