Sprawę nagłośnił Zbigniew Stonoga, kontrowersyjny biznesmen, który jest oskarżony o wyłudzenia niemal 43 mln zł ze spółki Viamot.
Na stornie facebookowej przedsiębiorca zamieścił film ze strony YouTube, na którym widać jak młody człowiek rozmawia ze starszym od siebie mężczyzną. Obaj siedzą na łóżku. Podczas dyskusji starszy z nich sugeruje, że jest osobą duchowną. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że na razie policja nie potwierdziła tej informacji.
- Do zakonu zazwyczaj przyjmują, nie okłamujmy się, przystojnych i bogatych. Ty pewnie byś się dostał - mówi starszy mężczyzna do osoby, która brała udział w prowokacji.
- Na naszej plebani np. jest ksiądz pedofil. W telewizji pokazali, że jest doprowadzony do aresztu, a tak naprawdę jest na plebanii. Ludzie myślą, że on siedzi - mówi mężczyzna wobec którego zastosowano prowokację.
Skontaktowaliśmy się z młodym człowiekiem, który przebywał w pokoju hotelowym ze starszym od siebie mężczyzną. Powiedział nam on, że osoba, która umawiała to spotkanie powiedziała zapewniała starszego mężczyznę, że spotka się z niepełnoletnim chłopakiem. - osoba ta była przekonana, że rozmawia z 14-latkiem. W rzeczywistości mam 18 lat. Na tym polegała prowokacja - mówi nam młody człowiek występujący w filmiku.
Temat rozmowy dotyczy m.in. warunków życia duchownych i pedofilii.
Policja bada okoliczności tej sprawy. Mężczyzna wciąż jest zatrzymany.
WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU
