- Wielu z nas obawia się starości i starzenia się. Kiedy właściwie zaczyna się starość?
- Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, choć oczywiście moglibyśmy arbitralnie przyjąć definicję starości według WHO, czyli 60. rok życia. Wiek biologiczny często jest jednak dużo niższy niż ten wynikający z numeru PESEL. Bywa też, niestety, odwrotnie, szczególnie u pacjentów zmagających się z chorobami przewlekłymi, którzy są biologicznie „starsi” niż rówieśnicy. Warto też zastanowić się, czym w ogóle jest starość. Wraz za społecznym stereotypem uważamy ją za coś negatywnego, smutnego, związanego z cierpieniem. Wiek, w którym nie mamy możliwości na realizowanie swoich potrzeb. Tymczasem, przecież to właśnie osoby starsze mogą w końcu zająć się sobą, docenić zasoby zgromadzonych doświadczeń - a przecież nie każdy ma szansę tego dożyć - i spojrzeć na teraźniejszość bez presji tego „że coś muszą”. Wielokrotnie obserwuję znacznie większą radość życia u osób starszych niż młodszych. Tak więc, w pewnym sensie „starość, której się boimy” jest koncepcją, z którą możemy się zmagać niezależnie od wieku.
- Pewne choroby, w tym reumatyczne są jednak ściśle związane z wiekiem. Czy możemy ich uniknąć?
To prawda. Nie możemy liczyć na to, że nasz organizm pozostanie cały czas młody, pewne procesy są nieuniknione. Do nich należą m.in. zmiany zwyrodnieniowe stawów - zmniejsza się nawodnienie i grubość chrząstki stawowej, tkanki otaczające stawy tracą elastyczność, dochodzi do zaniku mięśni. Sprzyjają temu przebyte urazy, przewlekłe przeciążenia i wiele innych czynników. Jednak, co ciekawe, stopień zaawansowania zmian zwyrodnieniowych stawów, który oceniamy np. na zdjęciach rentgenowskich, często nie odpowiada nasileniu objawów zgłaszanych przez pacjentów. Po pierwsze dlatego, że funkcjonowanie stawów zależy w dużej mierze od stabilizujących je mięśni - im są silniejsze, tym więcej mogą przejąć obciążenia mechanicznego. Po drugie, mamy różny próg bólu - co zależy w dużej mierze od naszej odporności psychicznej. Dlatego sposób leczenia powinien być zawsze dobierany indywidualnie do konkretnej osoby. Inną chorobą wpisaną w starzenie się jest osteoporoza, w której nasze kości są bardziej podatne na złamania. To problem wielu kobiet po menopauzie i starszych mężczyzn. Niestety, w naszym kraju stopień niedoszacowania chorych na osteoporozę wyniósł w ubiegłym roku 75 proc., a za jej rozpoznaniem nie zawsze idzie odpowiednie leczenie. Trzeba pamiętać, że osteoporoza nie boli, dopóki nie dojdzie do złamania kości. Niestety, jeśli mamy już do czynienia z jednym złamaniem, ryzyko kolejnych jest dużo wyższe, wzrasta również ryzyko zgonu. Dlatego tak ważne jest myślenie o tej chorobie i jej leczenie, które może zapobiec wielu niepotrzebnym złamaniom.
- Ważna jest prewencja. Tymczasem wraz z wiekiem słabną możliwości do regeneracji. Jak więc dobrze zaopiekować się sobą?
- To prawda, prewencję najlepiej zacząć już w młodym wieku - a polega ona głównie na zdrowym trybie życia - dbaniu o prawidłową masę ciała, ruch, dobrą jakość snu i równowagę emocjonalną. Aspekty psychiczne są według mnie kluczowe, ponieważ to one są siłą napędową naszych działań. Osoby, które mają pozytywne nastawienie do życia, tzn. odnajdują w nim sens, czują się potrzebne innym i mają rozbudowane wsparcie społeczne, zwykle potrafią lepiej poradzić sobie z gorszą formą fizyczną, choć to złożone zagadnienie, którego nie chciałabym zbytnio upraszczać. Na pytanie, jak się sobą zaopiekować, każdy powinien odpowiedzieć sobie sam - natomiast uważam, że bardzo ważne są tu zdrowe relacje z innymi ludźmi. Może dlatego starość budzi lęk, gdyż wiąże się często z wykluczeniem społecznym.
- Moment zaprzestania aktywności zawodowej i przejścia na emeryturę bywa trudny. Jak motywować się do aktywnego życia?
- Każda zmiana w życiu, nawet jeśli z założenia jest dobra, jest trudna. A zaprzestanie aktywności zawodowej pozbawia nas bezpiecznego - dlatego, że znanego - wypełniania czasu pracą. Znam jednak wiele osób, które po przejściu na emeryturę są szczęśliwe i w końcu mają dla siebie czas - zaczynają ćwiczyć, zapisują się na różne zajęcia, podróżują. Oczywiście nie wszyscy mamy takie możliwości, również z uwagi na aspekt ekonomiczny. Dlatego aktywizacja osób starszych powinna być rozwiązywana także systemowo i wiem, że takie inicjatywy już powstają - jedną z nich jest Forum Seniora. Chciałabym również, żebyśmy jako społeczeństwo dostrzegli wartość, jaką niosą w sobie osoby starsze - ucząc nas empatii, wyrozumiałości, akceptacji kruchości człowieka - która dotyczy nas wszystkich. A przede wszystkim przekazując wartości, których młodszym pokoleniom zaczyna brakować.
- Współcześnie medycyna robi ogromne postępy. Nowoczesne technologie dają nam możliwości, o jakich się kiedyś nie śniło. Czy istnieje więc recepta na długowieczność?
- To prawda. Mamy coraz większe możliwości - lepiej radzimy sobie z leczeniem farmakologicznym, pojawiają się nowe techniki leczenia operacyjnego. Jednak moim zdaniem, najważniejsze czynniki, które decydują o jakości i długości naszego życia, mamy w sobie. To proste i trudne zarazem, dlatego że często nie potrafimy zmienić swoich nawyków lub nagle stać się szczęśliwymi, tak jak od nas tego wymaga otoczenie. Może na tym jednak polega całe piękno życia… Nigdy nam się chyba nie uda znaleźć jednej recepty dla każdego i myślę, że czas już porzucić te poszukiwania i skupić się na tym, co zaczynamy tracić - m.in. na szacunek dla „życiowej mądrości”, którą niesie starość. Jedną z najpiękniejszych rzeczy, którą otrzymuję od przychodzących na wizytę seniorów, jest ich uśmiech. Proszę mi wierzyć, że najczęściej nie wynika on z cudownego leku, który zapisałam, tylko z chwili uwagi i zwykłej ludzkiej rozmowy.
- Na stare lata ból stawów jest w pewnym sensie czymś normalnym - czy powinniśmy więc zgłaszać to lekarzowi?
- Faktycznie, już nawet w młodym wieku trudno znaleźć osobę, która by nie doświadczyła bólu narządu ruchu. Tak jak wspominałam, zmiany zwyrodnieniowe są z wiekiem nieuniknione, ale to nie oznacza, że mamy je bagatelizować. Możemy w dużym stopniu poprawić swoje funkcjonowanie poprzez rehabilitację, farmakologiczne zmniejszenie bólu, a czasem leczenie operacyjne. Poza tym, również u osób starszych zdarzają się zapalne choroby stawów, wynikające z zaburzeń układu immunologicznego, których przykładami są polimialgia reumatyczna i reumatoidalne zapalenie stawów. I tu odpowiednie leczenie może całkowicie wyleczyć lub zatrzymać chorobę. Objawy, na które warto zwrócić uwagę, to zmiana charakteru bólu stawów, np. ból o największym nasileniu w nocy i nad ranem, sztywność poranna, obrzęk stawów lub pojawienie się innych niepokojących symptomów. Taki pacjent powinien jak najszybciej trafić do reumatologa.
Dr n. med. ZOFIA GUŁA, reumatolog, Klinika Reumatologii i Immunologii, Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum; Oddział Kliniczny Reumatologii, Immunologii i Chorób Wewnętrznych, Szpital Uniwersytecki w Krakowie
Zobacz wydanie specjalne magazynu FORUM SENIORA:
NIK o aferze wizowej. Rosjanie dostawali polskie wizy mimo ograniczeń
