Do zdarzenia doszło w Podolszu, o godzinie 8.30 (28 października 2022). Mieszkanka Smolic, jadąc samochodem ulicą Zaskawie, zauważyła leżącego na jezdni rowerzystę. Kobieta natychmiast wezwała służby ratunkowe, ale zamin dotarły na miejsce, sama udzieliła pierwszej pomocy rannemu.
Poszkodowanego z Podolsza zabrał helikoper LPR
- Poszkodowanym okazał się 64-letni mieszkaniec Iławy, który doznał bardzo ciężkich obrażeń głowy i został przetransportowany helikopterem medycznym do jednego ze śląskich szpitali – wyjawia Małgorzata Jurecka, oficer prasowy oświęcimskiej policji.
Wzywająca pomoc kobieta, w rozmowie z policjantami na miejscu wypadku, zasugerowała, że sprawcą potrącenia rowerzysty mógł być jadący kilkadziesiąt sekund wcześniej z przeciwnej strony fiat panda. Policjanci poszli tym tropem, szukając pojazdu opisanego przez świadka.
Sprawca wypadku sam wpadł w ręce policjantów
Po kilkunastu minutach, policjanci wykonujący czynności na miejscu zdarzenia dostrzegli, że ulicą przejeżdża fiat panda z uszkodzoną przednią szybą. Pojazd został zatrzymany. Okazało się, że za jego kierownicą siedział 75-letni mieszkaniec gminy Zator. Mężczyzna stwierdził, że nie zdawał sobie sprawy z tego, że potrącił rowerzystę, sądził, że uderzył w znak drogowy, lecz nie zatrzymał się, aby to sprawdzić. Jego wersja nie przekonała mundurowych. Został zatrzymany. Na podstawie zebranych dowodów został mu przedstawiony zarzut spowodowania wypadku drogowego oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia.
- Za spowodowanie wypadku oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi kara do czterech i pół roku pozbawienia wolności – zwraca uwagę Małgorzata Jurecka, oficer prasowy oświęcimskiej KPP.
- Czy Kęty pojawiły się w najnowszym hicie Netflixa?
- Przebudowa stacji PKP w Oświęcimiu weszła w ostatni etap
- Podwójne święto w Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Kętach
- Witajcie w Zatorze. Podróżnych przywita stacja kolejowa... jak z koszmaru
- Droga za miliard złotych. Ruszyła budowa S1 między węzłem Oświęcim a Dankowicami
Dlaczego tak dużo kobiet nie pracuje?
