https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policyjny pościg w Tarnowie. Kierowca był pijany [ZDJĘCIA]

Andrzej Skórka
Policyjny pościg w Tarnowie za pijanym kierowcą. Uciekinier rozbił swój samochód na ul. Sikorskiego. Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.

Policyjny pościg w Tarnowie za pijanym kierowcą skończył się zatrzymaniem 24-latka. W piątek po godz. 1 w nocy policja otrzymała anonimowy telefon o tym, że nietrzeźwy kierowca wyjeżdża z parkingu przy ul. Reymonta. - Na widok radiowozu siedzący za kierownica samochodu marki Rover przyspieszył - mówi Olga Żabińska, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Uciekał ulicami centrum nie reagując na sygnały wzywające do zatrzymania, ani znaki drogowe. W końcu na ul. Sikorskiego stracił panowanie nad pojazdem i rozbijając słupki ochronne oraz betonowe donice wpadł na chodnik. Na szczęście pieszych nie było w pobliżu.

Kierowca miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie, nietrzeźwy był także jego 22-letni pasażer.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
obserwator
masz rację oglądałem obrazy na tej kamerce, rzeczywiście widać dokładnie znaki
i namalowane pasy na jezdni - niezła tam jest wolna amerykanka. Co na to gliniarze?
(obraz bardzo wysokiej jakości, musi być niezła kamerka.
j
ja
mam nadzieje ze zgnije w pierdlu
k
kierowca
Niestety, ale społeczne przyzwolenie na łamanie przepisów prawa drogowego w tym nieprzestrzeganie znaków drogowych pionowych i poziomych utwierdza niektórych kierowców, że właściwie można wszystko. Przykład proszę sobie obejrzeć jak kierowcy przestrzegają przepisów w Zakliczynie, łamanie zakazów wszelkiej maści, a jak się zwróci uwagę to by pobili. Można obejrzeć (podgląd 24h szczególnie soboty i środy) na kamerze pod adresem KM-NET.pl Mało tego policjanci przejeżdżają i nie reagują to jest norma. Później mówimy o tragediach, ale zaczyna się od właśnie niby prostych zasad korzystania z dróg, niezatrzymywania się w miejscach zabronionych. Co na to komendant Policji w Tarnowie. Panowie policjanci przecież w samym tylko Zakliczynie macie żniwa, nie potrzeba fotoradarów.
k
kk
to nasi kowboje może zrozumieją jak się zatrzymuje samochody, których nr rejestracyjny się zna.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska