Michał Łagan, mieszkaniec Zaborza (gm. Oświęcim), oficer Jednostki Wojskowej Nil w Krakowie i wolontariusz fundacji Mała Orkiestra Wielkiej Pomocy, w piątek o godz. 3.16 rozpoczął „Wędrówkę dla Dwóch Serc”. Piechur zamierza pokonać 500-kilometrowy Główny Szlak Beskidzki w zaledwie 10 dni. Idzie zgodnie z planem, choć łatwo nie jest.
- Najgorsze są zejścia, lubię iść pod górę- mówi Michał Łagan.
Piechur po pokonaniu Bieszczadów i Beskidu Niskiego wkroczył w Beskid Sądecki. Nie ukrywa, że zmęczenie daje mu się we znaki, ale to uczucie stanowi dla niego jeszcze większą motywację w dążeniu do celu 45-latka.
Idzie w upale i w deszczu. Na trasie pokonało go obuwie. Natychmiast wolontariusze Małej Orkiestry Wielkiej Pomocy, dowieźli mu niezbędne buty. Oebrał je na szlaku w okolicy Krynicy Górskiej. Do spotkania doszło na przystanku autobusowym, gdzie żołnierz w towarzystwie „mowpowców” zjadł bułkę z pasztetem i zagryzł oscypkami.
Po tym nieplanowanym wcześniej spotkaniu Michał ruszył na szlak.
Wędrówka dla Dwóch Serc Michała Łygana na rzecz Jagódki i Gabriela Bartosiewiczów, przyniosła do tej pory darowizny z wysokości 10 776 zł, które wpłaciliście poprzez portal https://zrzutka.pl/wedrowka-dla-dwoch-serc, a także na konto MOWP (66 1540 1115 2084 6046 6185 0003 z tytułem „Wędrówka dla Dwóch Serc”, dedykowane dla niepełnosprawnego rodzeństwa.
- Policja świętowała na Rynku w Olkuszu w uroczystej oprawie
- Jakie pamiątki z Oświęcimia? Są różnorodne
- Tak wypoczywali samorządowcy z Małopolski zachodniej
- Uważaj co zbierasz! Najbardziej trujące grzyby [PRZEGLĄD]
- Ćma azjatycka zjada nam bukszpany [ZDJĘCIA, PORADY]
- Wielkie plany w sprawie zamku w Rabsztynie [ZDJĘCIA]
WIDEO: Trzy Szybkie
