Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oficer Jednostki Wojskowej Nil z Krakowa przeszedł 135 km Małym Czerwonym Szlakiem Beskidzkim, aby pomóc Adasiowi z Osieka [ZDJĘCIA

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Powodzeniem zakończyła się akcja charytatywna piechura Michała Łygana (na pierwszym planie) przeprowadzona wspólnie stowarzyszeniem Pozytywni z Oświęcimia dla chorego Adasia
Powodzeniem zakończyła się akcja charytatywna piechura Michała Łygana (na pierwszym planie) przeprowadzona wspólnie stowarzyszeniem Pozytywni z Oświęcimia dla chorego Adasia Stowarzyszenie Pozytywni
Powodzeniem zakończyła się akcja charytatywna Michała Łygana, który w dwa dni bez odpoczynku pokonał 135 km po górach i wraz ze stowarzyszeniem Pozytywni z Oświęcimia zebrał na rzecz chorego Adasia Tadycha z Osieka ponad 6,3 tys. zł. Była to pierwsza z czterech wędrówek Małym Czerwonym Szlakiem Beskidzkim, jaką zaplanował oświęcimski piechur, by wesprzeć leczenie i rehabilitację 4-letniego chłopca.

Piechur i stowarzyszenie Pozytywni z Oświęcimia zebrali ponad 6 tys. zł

135 kilometrów w nogach i 6304 zł ze zbiórki. To osiągnięcie Michała Łygana i stowarzyszenia Pozytywni na rzecz chorego Adasia Tadycha z Osieka. Piechur oświęcimski, na co dzień oficer specjalnej jednostki wojskowej Nil w Krakowie pokonał trasę Małego Czerwonego Szlaku Beskidzkiego z Lubonia Wielkiego do Bielska-Białej. Szedł dniem i nocą bez dłuższego odpoczynku. Wyruszył w piątek nad ranem, a swoją wędrówkę zakończył w sobotę wieczorem na Straconce w Bielsku.

To była pierwsza część akcji "Cztery pory dla Adama". Michał Łygan, także członek Stowarzyszenia Pozytywni zamierza przejść tę trasę jeszcze trzykrotnie. Kolejny raz latem (Bielsko-Biała - Lubań Wielki), jesienią (Lubań Wielki - Bielsko-Biała) i zimą (Bielsko-Biała - Lubań Wielki).

Każda złotówka wsparcia dla chorego Adasia z Osieka jest ważna

Niespełna 4-letni Adaś od urodzenia zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Dodatkowo dręczy go zespół West, a także znaczne upośledzenie umysłowe.

- Jego każdy dzień to wyzwanie, które pomagam mu pokonać, wierząc, że będzie jeszcze dobrze - mówi Barbara Tadych, mama Adasia.

Rodzice chłopca wiedzą, że dziecięce porażenie mózgowe nie odpuści już nigdy, jednak teraz, kiedy Adaś jest jeszcze mały, jest większa szansa na to, że rehabilitacja przyniesie naprawdę oczekiwane skutki.

- Chciałbym, by Adaś mógł być częściej rehabilitowany. By mógł wyjeżdżać na turnusy, które są naprawdę ważne. Proszę o pomoc w zebraniu środków koniecznych do tego, byśmy mogli dalej walczyć. Każda złotówka będzie dla nas ważna - dodaje Krzysztof Tadych, tata Adama.

Cel finansowy akcji "Cztery poru roku" to 20 tys. zł. Celem pierwszej wiosna było zebranie 5 tys. zł.

- Jestem w szoku, że już podczas pierwszej trasy udało się zebrać więcej pieniędzy niż zakładaliśmy. To wspaniałe, ponieważ rodzice Adasia mogą już teraz nabyć specjalistyczne łóżko dla synka - mówi z dumą Michał Łygan, pomysłodawca i realizator akcji.

Stowarzyszenie Pozytywni zachęca do wpłat dowolnych datek do skarbonki Adasia: https://www.siepomaga.pl/czteryporyroku.

Kolejna letnia edycja akcji a trasie z Bielska-Białej z metą na Luboniu Wielkim odbędzie się 22 - 23 lipca. Organizatorzy podkreślają, że każdy może dołączyć do Michała Łygana na dowolnie wybranym odcinku marszu. - Liczymy na wszystkich miłośników górskich wędrówek, górskich biegaczy i rowerzystów, a w edycji „Zima” skitowców i innych pozytywnie zwariowanych miłośników gór, którzy chcą wesprzeć małego Adasia z Osieka - dodają organizatorzy ze stowarzyszenia Pozytywni.

Następne planowane są 14-15 października (start Luboń Wielki - meta Bielsko-Biała Straconka) oraz 16-17 grudnia (start Bielsko-Biała Straconka - meta Luboń Wielki).

FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska