Niekontrolowany przywóz zwierząt do Polski grozi ryzykiem wystąpienia chorób zakaźnych u zwierząt lub ludzi czy tych, które mogą mieć skutki dla hodowli zwierząt i dzikiej fauny, o czym przypomina Inspekcja Weterynaryjna. Wielu uchodźców przekraczając granicę ma ze sobą ukochanego pupila.
Procedura przewożenia zwierząt z Ukrainy. Jak wygląda transport kotów, psów i fretek?
W dniu agresji Rosji na Ukrainę, tj. 24 lutego 2022 roku, Polska wprowadziła specjalne procedury wjazdu na teren kraju dla osób, które przybywają ze zwierzętami domowymi w liczbie do 5 sztuk.
- Działania polskiej służby weterynaryjnej zostały, z polskiej inicjatywy, zsynchronizowane z innymi państwami członkowskimi Unii Europejskiej oraz Komisją Europejską. Mają one na celu połączenie jak najbardziej płynnego przemieszczania się ludności z kraju objętego konfliktem zbrojnym z zapewnieniem możliwie najwyższego w tych warunkach poziomu zabezpieczenia epizootycznego i epidemiologicznego Polski i innych państw UE – informuje MRiRW.
Dodatkowo, procedury odnośnie przywozu psów, kotów lub fretek opierają się na uproszczonych odstępstwach unijnych.
Transport myszy, dzikich gatunków lub zwierząt gospodarskich z Ukrainy
O ile procedury w kwestii przywozu podstawowych zwierząt domowych są jasne, wielu uchodźców nie wie, jak wygląda przekraczanie granicy z innymi gatunkami.
Obecnie przywóz zwierząt z gatunków gryzoni – świnek morskich, myszy, szczurów laboratoryjnych czy królików domowych nie podlega restrykcjom. Jeśli chodzi o dziką faunę i zwierzęta gospodarskie, obowiązują regulacje ogólnoeuropejskie i wymagają spełnienia wszelkich wymagań weterynaryjnych przy przemieszczaniu.
- Jakiekolwiek zmiany zasad ich przywozu do Polski muszą być obecnie uzgadniane z władzami weterynaryjnymi Ukrainy, włączając w to ich udział w organizacji takich transportów – dodaje resort rolnictwa.
Weterynarze na granicy. Jak polscy lekarze pomagają zwierzętom?
W związku z napływem uchodźców i zwierząt domowych wszyscy powiatowi, graniczni i wojewódzcy lekarze weterynarii oraz pracownicy Głównego Inspektoratu Weterynarii są w gotowości do działań siedem dni w tygodniu. Przejścia graniczne są kontrolowane w zakresie wwozu środków spożywczych, pasz oraz większych transportów zwierząt dzikich lub gospodarskich.
Polskie służby są w kontakcie z władzami weterynaryjnymi Ukrainy, co ma pomóc koordynować działania przy eksporcie/imporcie towarów oraz ewakuacji zwierząt. Jak podkreśla ministerstwo, w obecnej sytuacji ważne jest zabezpieczenie zdrowia i życia napływających do kraju uchodźców oraz mieszkańców naszej ojczyzny.
- Pamiętając o konieczności zaopiekowania się zwierzętami przebywającymi w Ukrainie nie możemy stracić z oczu ryzyka związanego z niekontrolowanym ich napływem oraz możliwym negatywnym działaniem osób, które nie kierują się pobudkami humanitarnymi i chcą uzyskać korzyści finansowe z wykorzystania obecnej sytuacji. Takie sytuacje są przez nas monitorowane i weryfikowane – uczula MRiRW.
Oprócz dyżurów prowadzonych na granicy, wiele gabinetów i klinik daje uchodźcom możliwość skorzystania z pomocy weterynaryjnej.
- Każdy pies, kot, fretka, które przekroczyły granicę polsko-ukraińską muszą być zaczipowane oraz zaszczepione przeciwko wściekliźnie. Jeżeli są takie zwierzęta, które nie były zaszczepione na granicy zapraszamy do nas – informuje jeden z gabinetów w Bytowie.
Badania oraz szczepienia obowiązują wspomniane w procedurze zwierzęta – psy, koty i fretki. Zobacz, jak lekarze łączą się i oferują uchodźcom pomoc w zakresie weterynaryjnym.
Źródło: MRiRW
