W najnowszym rankingu wolności prasy „World Press Freedom Index 2021”, który jest opracowywany przez organizację Reporterzy bez Granicy (RbG) od 2002 roku, Polska zajęła najniższe miejsce w historii.
W tegorocznym rankingu nasz kraj zajął 64 miejsce na 180 państw. Dla porównania, w 2013 roku, kiedy Polska zaczęła być brana pod uwagę została umieszczona na 22 pozycji.
„Ale nie martwmy się - do Węgier nam jeszcze daleko (92. miejsce)” – skomentował Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
TVP narzędziem propagandy
Reporterzy bez Granic w uzasadnieniu pozycji Polski w rankingu zaczynają od funkcji, jaką sprawują w kraju media publiczne. Jak można przeczytać "po ugruntowaniu kontroli nad mediami państwowymi, polski rząd kontynuuje repolonizację mediów prywatnych w celu wpłynięcia na ich politykę redakcyjną lub innymi słowy, cenzurowania ich".
Szczególna uwaga zostaje zwrócona na okres prezydenckiej kampanii wyborczej.
„Państwowe media wsparły udaną kampanię prezydenta Andrzeja Dudy w reelekcję i dołożyły wszelkich starań, aby zdyskredytować jego głównego rywala” – czytamy.
Co więcej, przywołano, że TVP brało udział w „kampanii nienawiści skierowanej przeciwko krytykom, a w szczególności wobec TVN.”
Sprawa radiowej Trójki
RbG zwrócili także uwagę na próbę cenzury piosenki Kazika „Twój ból jest większy niż mój”, która nawiązuje do odwiedzenia przez Jarosława Kaczyńskiego grobu matki, kiedy wszystkie cmentarze pozostawały zamknięte z powodu pandemii.
"Jeszcze więcej doświadczonych dziennikarzy opuściło państwową stację radiową, tym razem po tym, jak jej zarząd próbował ocenzurować piosenkę krytyczną wobec rządu" – napisano.
Postępująca repolonizacja mediów
Przez całe uzasadnienie 64 pozycji Polski w rankingu przeplata się motyw repolonizacji mediów.
Dużo uwagi RbG poświęcają proponowanemu podatkowi od mediów , który został określony jako „kolejny krok w rządowej strategii cenzury”. Przypomniano o protestach, jakie to działanie wywołało.
Zaznaczono, że przy skutkach ekonomicznych, jakie wywołała pandemia, taki podatek mógłby wpłynąć negatywnie na rynek mediów prywatnych.
Jako przykład tego zjawiska podano także przejęcie przez państwowy koncern PKN Orlen gazet wydawanych przez grupę Polska Press.
Działania policji
W rankingu poruszono także kwestię działań policji względem niezależnych dziennikarzy.
„Policja wielokrotnie nie chroniła dziennikarzy relacjonujących protesty i stosowała przemoc i arbitralne aresztowania, aby ograniczyć prawo do informacji” – napisano.
Jako przykład te podano sytuację z wiosny 2020 roku, kiedy „dwóm dziennikarzom relacjonującym antyrządowe protesty grożono grzywnami za naruszenie przepisów dotyczących pandemii koronawirusa.”
Pozycja Polski w rankingu wolności prasy:
- 2013 – 22 miejsce
- 2014 – 19 miejsce
- 2015 – 18 miejsce
- 2016 – 47 miejsce
- 2017 – 54 miejsce
- 2018 – 58 miejsce
- 2019 – 59 miejsce
- 2020 – 62 miejsce
- 2021 – 64 miejsce
Dziennikarstwo szczepionką na dezinformację
- Dziennikarstwo jest najlepszą szczepionką przeciwko dezinformacji - powiedział sekretarz generalny RbG Christophe Deloire. Jednocześnie zaznaczył, że dziennikarstwo jest całkowicie lub w znacznym stopniu zablokowane w 73 krajach, a ograniczone w 59 krajach. Stanowi to 73 procent wszystkich ocenianych krajów.
- Niestety, jego produkcja i dystrybucja są zbyt często blokowane przez czynniki polityczne, ekonomiczne, technologiczne, a czasem nawet kulturowe. W odpowiedzi na wirusowość dezinformacji ponad granicami, na platformach cyfrowych i za pośrednictwem mediów społecznościowych, dziennikarstwo zapewnia najskuteczniejsze środki gwarantujące, że debata publiczna jest oparta na różnorodnych ustalonych faktach – mówił Deloire.
