Jeśli Polki chcą powalczyć o awans, muszą się wznieść na wyżyny swoich możliwości. W grupie B mają bowiem bardzo mocne rywalki: mistrzynie Europy - Rosjanki, brązowe medalistki ME z 2013 r. - Belgijki (mecz we wtorek) i zawsze groźne Włoszki (czwartek). Ostatnie sprawdzany przed turniejem napawają optymizmem. „Biało-czerwone” wygrały bowiem z Chorwacją 4:1 (26:28, 26:24, 25:22, 25:22, 25:19) i Turcją 3:2 (25:23, 25:27, 15:25, 25:20, 15:7), które też będą walczyć w Ankarze (w grupie A są także Holandia i Niemcy).
Jak pokazały te spotkania, w grze polskiej reprezentacji nadal bardzo wiele zależy od skuteczności Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty. W obu spotkaniach zdobyła najwięcej punktów, odpowiednio 18 i 22. W kadrze są także trzy zawodniczki Polskiego Cukru Muszynianki: przyjmujące Natalia Kurnikowska i Anna Grejman, a także libero Aleksandra Krzos. We wspominanych sparingach zabrakło ich w wyjściowym składzie.