Grupa dziewięciu oficerów i podoficerów niemieckiej 26. Brygady Powietrznodesantowej przebywała z wizytą w Krakowie. Niemieccy żołnierze dwukrotnie skakali z samolotu C-130 Hercules na Pustynię Błędowską. Wcześniej poznali polskie spadochrony desantowe AD-95 i zasady ich użycia. Niemieccy spadochroniarze używają amerykańskich T-10. Charakteryzują się one między innymi większą prędkością opadania niż polskie.