W tym sezonie gracie w kratkę. Potraficie wygrać, by za chwilę zgubić punkty. Z czego to się bierze?
Liga, co widać najlepiej po tabeli rozgrywek, jest bardzo wyrównana. Tutaj każdy może zapunktować z każdym. Oczywiście życzylibyśmy sobie, podobnie jak inne drużyny, zwycięskich serii, które dają pozytywnego kopa. Ale to nie takie proste. Teraz musimy po prostu wywalczyć jeszcze kilka punktów, by zapewnić sobie utrzymanie.
Za wami wtorkowy pojedynek z Zagłębiem Sosnowiec. Zdecydowanie można by powiedzieć: szkoda straconych punktów.
Patrząc na sytuacje, które sobie wypracowaliśmy, mieliśmy dużą przewagę. Tak się jednak złożyło, że to my musieliśmy gonić wynik. Dobrze, że udało nam się wyrównać.
W 73. minucie spotkania z Zagłębiem, zdobył Pan swoją czwartą ligową bramkę w tym sezonie.
Wcześniej dochodziłem do sytuacji, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Teraz w końcu siadło. Przy okazji mam nadzieję, że to nie koniec mojego strzelania w tym sezonie.
Przed Wami pięć meczów do zakończenia rozgrywek. Patrząc na aktualną tabelę wydaje się, że do końca możecie się bić o utrzymanie w rozgrywkach. Pierwsza ekipa z grupy spadkowej, Odra Opole, ma jedynie dwa punkty mniej od Was.
Najważniejsze to nie wybiegać za bardzo do przodu i do każdego meczu podchodzić w pełni skoncentrowanym.
Dziś zmierzycie się z Chojniczanką w Chojnicach. To zespół plasujący się obecnie na przedostatnim miejscu w tabeli, ale wciąż mający szansę na utrzymanie. Z takimi drużynami nigdy nie gra się zbyt łatwo…
To prawda. Każda zdobycz punktowa na Pomorzu będzie dla nas dobra, rywal gra bowiem o życie, będzie bardzo zdeterminowany. Nastawiamy się na walkę, musimy rozegrać dobre zawody. Nasze cechy wolicjonalne muszą być na najwyższym poziomie. Za nami czwartek, które spędziliśmy w autobusie. To na pewno nie pomaga w regeneracji, ale co zrobić. Trener dysponuje szerokim składem. Każdy kto zagra, będzie chciał pokazać pełnię możliwości.
Tabela jest niesamowicie spłaszczona. Różnice punktowe wynoszą nieraz jedno „oczko”, co pozwala znaleźć się wyżej nawet o kilka miejsc. Mimo że walczycie o utrzymanie się, z drugiej strony macie tylko kilka punktów straty do miejsc barażowych o awans do ekstraklasy…
Na początku rundy wiosennej trener mówił, że musimy szybko wywalczyć utrzymanie. Na tym się koncentrujemy, to jest naszym nadrzędnym celem. Co do baraży, jeśli będzie taka możliwość i rozegramy kilka fajnych meczów, w których zapunktujemy, to kto wie…
Dominik Kun ur. 22 czerwca 1993 roku w Giżycku. Jest wychowankiem Koszałka Opałka Węgorzewo. W przeszłości miał okazję występować na szczeblu ekstraklasy. W barwach Pogoni Szczecin i Wisły Płock uzbierał 55 meczów w elicie, w których zdobył dwa gole. W Sandecji gra od rundy wiosennej sezonu 2018/2019.
