FLESZ - Australia w ogniu. Zginęło miliard zwierząt
Kilka dni temu strażacy z OSP Poręba Radlna zostali wezwani do zabezpieczenia groźnie przechylonego drzewa, które mogło runąć się na drogę wojewódzką nr 977 Tarnów-Tuchów. Na miejsce skierowano także tarnowskich policjantów, by ustalili właściciela gruntu, na którym rosło drzewo.
Gospodarz akurat wracał do domu za kierownicą ciągnika. Policjanci postanowili go rutynowo skontrolować.
Okazało się, że mężczyzna miał orzeczony zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, który upływał w kwietniu tego roku. Ponadto kontrola trzeźwości wskazała, że był pod wpływem blisko pół promila alkoholu.
Właściciel gruntu, na którym grasowały bobry, odpowie za naruszenie zakazu sądowego oraz jazdę po użyciu alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.
