Zakaz handlu w niedzielę. Solidarność chce zaostrzenia przepisów

Informację o tym przykrym zdarzeniu potwierdziła nam rzecznik prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Limanowej asp. Jolanta Batko.
- Do bójki doszło w miejscowości Poręba Wielka na terenie jednego z ośrodków, w którym przebywają uchodźcy. Trwają czynności wyjaśniające w tej sprawie – poinformowała nas.
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że w związku z zajściem zatrzymano obywateli Ukrainy. Na miejscu poszkodowanym udzielono niezbędnej pomocy i przetransportowano ich do szpitala. Ich obrażenia mają być poważne.
Czy chodzi o Ośrodek „Ostoja Górska Koninki”? Jedna z osób proszących o anonimowość mieszkająca w Porębie Wielkiej potwierdza, że to właśnie tam doszło do opisywanej bójki.
- Jest tam wiele osób narodowości romskiej, tyle mogę powiedzieć. Nie wiem czy ktoś tam zginął czy nie, za wiele nie słyszeliśmy aczkolwiek o całym zdarzeniu, jak to na wsi, wiemy – komentuje.
- Incydent trwał sześć minut. Było to bardzo przykre zdarzenie, pojawiły się negatywne emocje. Postaramy się, by w przyszłości do takich zdarzeń już nie dochodziło. Tak właściwie winny całemu zajściu był jeden mężczyzna, który wrócił do nas zza granicy - mówi nam właściciel ośrodka Józef Pasek.
Ośrodek pomaga uchodźcom z Ukrainy
W marcu br. na łamach „Gazety Krakowskiej” pisaliśmy o tym, że Ośrodek "Ostoja Górska Koninki" zaoferował pomoc grupie ok. 160 uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy, w tym ze stolicy kraju Kijowa, których przyjął w swych gościnnych progach.
– W tym momencie nasz ośrodek będzie pękał w szwach. To niesamowite przeżycie przyjmować naszych sąsiadów, którzy są w potrzebie – relacjonował wówczas za pośrednictwem mediów społecznościowych właściciel ośrodka Józef Pasek. I trudno odmówić mu dobrych intencji, przede wszystkim chciał pomóc i to mu się udało.
Dzięki złożeniu odpowiedniego wniosku do Urzędu Wojewódzkiego jeszcze w poprzednim roku, placówka mogła również zaoferować swoim gościom pełne wyżywienie.
- Naszym kierunkiem są matki z dziećmi. Było też kilka osób, które delegował do nas Urząd Wojewódzki. Niektórzy pojechali dalej, do swoich rodzin za granicę. U nas wszystko jest w porządku. Dzieci i mamy czują się dobrze. Robimy, co możemy, by każdy z naszych gości mógł odetchnąć w naszych progach, zapomniał o wojnie. W przyszłym tygodniu chcemy zabrać naszych gości na termy. Myślimy też jeszcze o kolejnych miejscach noclegowych, na wypadek tzw. sytuacji kryzysowej – opowiadał już na naszych łamach właściciel.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Limanowa z dawnych lat. Zobacz, jak kiedyś wyglądało miasto!
- Zespoły Regionalne Ziemi Limanowskiej. Barwne i roztańczone
- Pojawi się kolejna wieża w regionie. Już za siedem miesięcy „wyrośnie" na Skiełku
- Drewniana weranda zdobi Dwór Marsów w Limanowej
- Praca szuka ludzi w Limanowej i w powiecie limanowskim
- Wiejskie gospodynie spod Limanowej podbijają telewizyjne, show TVP!