Barometr Bartusia - krakowska gastronomia walczy z pandemią i niemądrym prawem
Dawid Czernik zakwalifikował się do prestiżowego konkurs skrzypków i wiolonczelistów jazzowych jako jedyny muzyk z Polski. Jak sam zaznacza, już to była dla niego ogromnym osiągnięciem. W konkursie rywalizował z muzykami z USA, Brazylii, Portugalii, Izraela, Anglii, Francji, Słowenii, Litwy, Austrii.
Tegoroczna edycja z powodu pandemii koronawirusa była wyjątkowa. - Z konkurentami nie mogliśmy się osobiście spotkać, ale podczas rozmów z nimi komputer odniosłem wrażenie, że są bardzo mili. Wszyscy z nich to wykształceni muzycy, po studiach muzycznych. Niektórzy z nich już wykładają na wyższych uczelniach muzycznych – wspomina Dawid Czernik.
Przesłuchania konkursowe odbyły się online. Zorganizowano tzw. live stream. Młody skrzypek z Poronina żałuje, że nie było szansy zagrać przed jury i publicznością na żywo. Dodaje jednak, że w tej formie przesłuchania było jednak coś ekscytującego – fakt, że za pośrednictwem komputera słuchała go publiczność z całego świata.
Dawid znalazł się w ósemce nagrodzonych muzyków. Dostał 1000 euro nagrody pieniężnej i szanse
występu w Lusławicach, w sali koncertowej Krzysztofa Pendereckiego.
To nie pierwszy międzynarodowy sukces młodego skrzypka z Poronina. Rok temu Dawid Czernik został laureatem pierwszego Międzynarodowego Konkursu Improwizacji Skrzypcowej w Budapeszcie.
- Nieistniejące już tatrzańskie schroniska. Słyszeliście o nich?
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnie
- Drożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 zł
- Przyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłów
- Urokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumów
