https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poseł i burmistrz pokłócili się. Wigilie będą dwie

E. Sadko, K.Ponikowska
Przemyslaw Swiderski
Dziś żaden olkuszanin nie powinien być głodny. Pojeść mogą sobie podwójnie. Na świąteczne poczęstunki zapraszają poseł i burmistrz.

Kolędy z głośników popłynął najpierw o godz. 10 na olkuskim Rynku: mieszkańcy podzielą się opłatkami, złożą sobie świąteczne życzenia i skosztują wigilijnych dań. Później, o godz. 14 będzie dokładnie to samo. Dlaczego? Burmistrz Roman Piaśnik i poseł PiS Jacek Osuch nie potrafili się dogadać, by zrobić jedną wigilię dla olkuszan.

Od pięciu lat w sobotę przed świętami Bożego Narodzenia wigilię miejską organizował poseł Osuch. W ubiegłym roku, udało się przygotować tysiąc porcji pierogów, czerwonego barszczu, kapusty z grochem i ryb. Było też 600 paczek z żywnością dla mieszkańców. Brał każdy, kto potrzebował.

Poseł w listopadzie tego roku wysłał zaproszenie na imprezę do władz miasta. W odpowiedzi burmistrz poinformował, że to on tym razem przyszykuje wigilię.

- Zdziwiłem się, bo wigilia, którą organizuję, dopięta była prawie na ostatni guzik - mówi Jacek Osuch. Jak podkreśla, przygotowania do tak dużej imprezy trwają kilka miesięcy. - Mamy wszystko uzgodnione ze sponsorami, zamówiliśmy wstępnie 600 paczek i burmistrz o tym wiedział wcześniej. Nie mam pojęcia, co się stało, że postanowił działać na własną rękę - dodaje poseł.

Przypomina, że rok temu Roman Piaśnik uczestniczył w „jego” wigilii i nie miał z tym problemu. Teraz liczy już tylko na to, że mieszkańcy nie zawiodą i przyjdą świętować - bez względu na to, czy są „za posłem”, czy „za burmistrzem”.

- Święta to czas, kiedy powinniśmy się łączyć, a nie dzielić się na jakieś obozy - zauważa Osuch.

W czasie obu wigilii będzie poczęstunek z tradycyjnych potraw, w dużej mierze przygotowanych społecznie przez właścicieli lokali gastronomicznych.

- Dla nikogo nie zabraknie ciepłego posiłku - zapewnia burmistrz Piaśnik. Podkreśla, że jako szef gminy powinien zrobić wigilię. - W innych miastach organizują je burmistrzowie lub prezydenci - przekonuje.

Wśród mieszkańców zdania są podzielone. Część uważa, że poseł powinien ustąpić, gdyż nie ma imprezy na wyłączność. Inni mówią, że wigilia na Rynku to jego pomysł, więc burmistrz nie powinien mieszać, lecz współdziałać. Większość dziwi się, że panowie nie potrafią się dogadać przed świętami.

- Ale przynajmniej potrzebujący dwa razy się najedzą - żartują niektórzy olkuszanie.

Podczas obu miejskich wigilii rozdawane będą paczki. Te od posła warte będą około 45 zł za sztukę. Dostanie je każdy, kto jest w potrzebie.

- Zakładamy, że w sumie wydanych zostanie około 600 podarków, z czego 450 już trafiło do ludzi, dzięki pomocy księży z naszych parafii, którzy wyznaczyli rodziny. Resztę rozdamy na Rynku - podlicza poseł Jacek Osuch.

Burmistrz Piaśnik rozda około 500 paczek, każda wartości 30 zł. Dostaną je najbiedniejsi, którzy wcześniej zgłosili się do ośrodka pomocy społecznej i otrzymali odpowiedni talon. We wszystkich podarkach znajdą się podstawowe artykuły do przygotowania świątecznych potraw, tj. wędliny, konserwy, maką, makaron, ryż, suszone owoce i słodycze.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
hm..
A to Polska właśnie z jej obłudnym katolicyzmem.
Pokłócić się o wigilię - świąteczny dzień zgody i miłości ??? .... Przez katolików ???
Nie do pojęcia.
t
tom
powinno być trzy (gdzie dwóch polaków tam trzy zdania)
jutro o 12 00 zapraszamy wszystkich ludzi gorszego sortu na Rynek w Krakowie
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska